Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
kołekicalówkę,włożyłobszernąsukmanęiprzyczepiłsobiekozią
brodę.Takprzebranywróciłdobogaczaipowiedział,żeprzyjechał
zzagranicy,gdziewyuczyłsięnacieślę.Bonaturalniewiedział,
żemężczyznazamierzasiębudować.
Bogaczoświadczył,żechętniegozatrudninaswojejbudowie,
gdyżwewioscenieznajdziesznikogopozaprostymi,domorosłymi
stolarzami.Poszliobejrzećdrewnonabudowę,abyły
tonajwspanialszepniesosen,jakiemożnasobieżyczyćnaścianę
domu.Chłopiecuznałrównież,żedrewnojestnaprawdędobre,
iżetemuniktniemożezaprzeczyć,jednakowożzagranicą
wynalezionoteraznowysposóbbudowania,znacznielepszy
odstarego:niewycinasięjużdługichbaliinieukładasięichwzdłuż
ściany,tylkotniesiędrewnonadrobnekawałki,suszynasłońcu
iponowniełączy,dziękiczemuścianystająsięzarównomocniejsze,
jakipiękniejszeniżtewstaromodnychbudynkachzbali.
Nacałymświeciebudujesięobecniewtenwłaśniesposób!
podkreśliłchłopiec.
Wtakimrazienależytotakzrobićrzekłbogacz,anastępnie
zwołałwszystkichstolarzyidrwalizewsi,żebyporąbalidrewniane
balenakawałki.
Potrzebowalibyśmyjeszczeparęnaprawdęwielkichdrzew
napodwaliny,takichdługichsosenmasztowychpowiedziałchłopiec.
Aletychchybaraczejwtwoimlesieniespotkasz.
Ha,jeśliniemaichwmoimlesie,tonigdzieindziejichnie
znajdziesz!oznajmiłmężczyzna,poczymobajruszyli
naposzukiwanie.
Zagłębilisięniecowlasidotarlidookazałegodrzewa.
Myślisz,żejestwystarczającoduże?zapytałmężczyzna.
Nie,niejestodparłchłopak.Jeśliniemaszwiększychdrzew,
tozbudowaniawnowysposóbbędąnici.
Ależmam,zobaczysz!powiedziałmężczyzna.Musimy
jednakwejśćjeszczegłębiejwlas.
Następnieszlidługopozboczugóry,dotarlidoogromnego