Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
*
Apamiętasz,mamo,jakwtrzeciejklasiewszyscychcieliśmymieć
reborny?Terazmuszęsięztobązgodzić,telalkistraszne,alewtedy
oczywiścieteżtakąchciałam.DaszamiałaBelindę,niewiem,kto
ipocoprzywiózłjej,czypodarował,bowydajemisię,żenie
marodziców,którzyzwłasnejwolicośtakiegokupująnochyba
żepodpresją.Belindzienawetbiłoserce.
Marzyłamorebornach-bliźniakach,winterneciewyglądały
naprawdęfajnie,zwłaszczaztymiusteczkamiigęstymirzęsami.
Strachpomyśleć,jakdalekospołeczeństwomożesięposunąć
wwynajdowaniuróżnychinstrumentówpresjinareprodukcję:nawet
chłopcychcielimiećreborny.Niewszyscy,aleniektórzychcieli.
Przypominamsobie,jakgdzieśpotemczytałam,żetelalkiczęsto
wykorzystywanenaopak,wterapiidlakobietczymężczyzn,którzy
stracilidziecialboniemogąichmieć,jednakmimowszystkouważam,
żetopresjanareprodukcję.Człowiekchcemiećdziecko,alezamawia
sobiereborna,czylimożetodziałaćtakżewdrugąstronę;człowiek
chcemiećreborna,awrezultaciemyśli,żechceirodziprawdziwe
dziecko.Nie,niewtrzeciejklasie,alewiesz,ocomichodzi.
Naszaklasazmieniałasięwtedywmaksymalnierealistyczną
ilustracjętego,jakwdawnychczasachcałeplemięłączyłosię,żeby
dbaćoniemowlęta:takopiekowaliśmysięrebornami.Przedferiami
bożonarodzeniowymimieliśmyjużcztery:jeszczejednąBelindę
kropkawkropkętakąsamą,chociażzzałożeniakażdyreborn
toręcznaiartystycznarobota,więcniepowinnysiędublować(taaa,
jasne!),CelinęrodziceLilimielijakiegośinnegogoogle’aniż
wszyscy,więckupilitrochęinnąlalkę:mniejprzypominałażywe
dziecko,dlategoteżbyćmożebyłanawettrochęmniejstraszna,
iDylanajemuteżbiłoserce.Milanabyłazjednejstrony
niezadowolona,żemachłopczyka,awięcniemożemuuszyćsukienki
iopaski,aleonprzynajmniejmiałotwarteoczkaiwogóleznacznie
przyjemniejszywygląd.Zresztąignorującjegometrykalnąpłeć,
zaczęłyśmyszyćdlaniegosukienkiiopaskinagłowęzewstążkami
ikwiatkami.Denyspowiedział,żeDylanwyrośnienageja,aleMilana,
choćbardzosięobraziłaipłakała,wcalesięniepoddałaidalejszyła
musukienki.PaniHanna,naszawychowawczyni,normalniebyła