Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
kopnąć,aletymrazemmomentalniepowalam
naziemię.Wymierzamjejkopniakawgłowę,która
podskakujeniczympiłka.Robiętorazzarazem,kilku-
albokilkunastokrotnie.Zapominamoswoimplanie.
Wtymmomenciegóręnademnąbierzedzikafuria.
Siepięnożemnaoślep.Przebijamjejklatkępiersiową,
azpłuczsykiemuchodzipowietrze.Nigdyniesłyszałem
podobnegodźwięku.Przypominaniecoodgłos
przedziurawianegobalonu.Dziewczynaopadazsił,lecz
tomnieniezatrzymuje.Pochylamsięnadniąizadaję
ciosynożemwjejszyję.Ostrzezaplątujesięwskórę
iwłosy,więczaczynamciąć,jakbymodcinałłeb
kurczaka.Kiedyudajemisięoswobodzićbroń,uderzam
jeszczedwukrotnie.
Wreszciedysząc,podnoszęsięiotrzepujękolana.
Zerkam,czyniktmnieniewidział.Uliczkajestcicha
ipusta.Cherileżybezruchu.Niemamwątpliwości,
żejestmartwa.Niemalodciąłemjejgłowę.
Marozrzuconenabokinogi,aciałoskręcone,jakby
upadłaizłamałakark.Tak,onajużomnienikomunie
opowie…
Powolisięuspokajam.Staramsięzapanowaćnad
oddechemorazłoskotemserca.Czuję,jakkrewdudni
miwgłowie.Zrobiłemto…Zrobiłem.
Kilkukrotniegłębokonabierampowietrza,poczym
ruszamkuswojemuautu.Chowamnóżdokieszeni.
Staramsięzastanowić,coczuję,leczniejestemwstanie
zebraćmyśli.Jednaktoroztrzęsienie…teemocje…
Wiem,żewłaśnienadobresięuzależniłem.Adrenalina
buzujemiwżyłach,ajaczujęsięniczymBóg.Nie.
JajestemBogiem[3].