Содержание книги

перейти к управлению читателемперейти к навигацииперейти к деталям бронированияперейти к остановкам
2
BARDZODUŻOWINA
PodwóchgodzinachTolawkońcuwychodzizeswojego
pokoju.Nadalmaczerwonynosizapuchnięteoczy,ale
jużniepłacze.Siadaprzymnienakanapieiwyciąga
mipilotazręki.WchodzinaNetflixaiwłącza
Minionki
.Szczepansiedzinarozpadającymsięfotelu
ibadawczoprzyglądasięmojejdziesięcioletniejsiostrze.
Dobrzewie,żeTolazawszewłącza
Minionki
,gdymazły
dzień.
Jużsięniesmućmówiczule.
Tolanawetniedrga.
Zamówiępizzę,zjemyipojedziemyponową
hulajnogę.Dobrze?
TolaprzenosiwzrokzekranutelewizoranaSzczepana.
Niechcęodciebiekasymówicicho.
Tonieodniegowtrącamsię.Tenpan,który
przejechałcihulajnogę,dałSzczepanowipieniądzena
nową.
Imyślisz,żemogęjeprzyjąć?Patrzynamnie
szklistymioczami.
Oczywiście,aniołkumówię,tulącdosiebie.Ten
facetrozmawiałprzeztelefon,gdyprowadził,itojego
wina.
AlemojateżwzdychaTola.Zamiastoprzeć
hulajnogęopłotczydrzewo,puściłamją,niezwracając
uwaginato,żestojęprzyulicynachodnikuzespadem.
KażdemusięmożezdarzyćzapewniamTolę.Tobył