Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PatrolwojskowynaplacuZamkowym.
Mrózokropny.Autobusyitramwajejeżdżąrzadko.
Popółtorejgodziny,przemarznięty,docieramdodomu.
Ankaogromniezdenerwowana.Byliwczoraj.Dwóch.
Pytali,gdziejestem,kiedywrócę.Więcjednak.Siadam,
próbujęsięskupićizastanowićnadtym,corobić.Czy