Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Późnąwiosną1942r.dodąbrowskiegogettazaczęłydochodzić
corazbardziejuporczyweiniepokojącepogłoskiobrutalnejlikwidacji
skupiskżydowskichorazodeportowaniuichludnościwnieznanym
kierunku.28kwietniawgetciepojawilisięgestapowcyzTarnowa
iMielca,uzbrojeniwlistyproskrypcyjne.Zaaresztowanowówczas
irozstrzelanokilkudziesięciuprzedstawicielimiejscowejinteligencji
żydowskiej.Niebawemzokolicznychwiosekdosiedlonodogetta
resztęŻydów,którymdotądudałosiępozostawaćpozaDąbrową.
Władzeniemieckieorazpolskiewładzemiastazażądałyrównocześnie
odŻydówuregulowaniawszelkichzaległychpłatności.Wszystkie
tekrokistanowiłypreludiumdonadchodzącejakcjilikwidacyjnej.
Pierwszawielkaakcjanastąpiła17lipca1942r.,ajejechoznajdujemy
wjednymzpierwszychwpisówMelanii,która(takjakliczniinni
mieszkańcy)bojącsiępowtórzeniatychdziałań,spędzaławówczas
nocewkryjówkachnatereniegetta.Towłaśniewtedy,watmosferze
wzbierającejtrwogiipaniki,wieluŻydówzaczęłoszukaćratunku
poaryjskiejstroniewpierwdladzieci,apotemdlasiebie.Wśród
nichznaleźlisięteżrodziceMelanii,którzynawiązalikontakt
zWiktoremWójcikiem,prowadzącymniedalekomiasteczka
gospodarstwo.RazemzWójcikiemmieszkałajegoowdowiałasiostra
EmiliaKułagazkilkorgiemdzieci.Wzamianzaniewielkąopłatę
Wójcikzgodziłsięprzyjąćpodswójdach(lubraczejdoswojej
stodoły)MelanięorazjejsporostarsząkuzynkęHelenę.Schronienie
miałobyćchwilowe,awszyscynadaloczekiwaliuspokojeniasię
sytuacjiiewentualnegopowrotudogetta.
Wyjścienaaryjskąstronęoznaczałoprzedewszystkimrozstanie
zubóstwianąstarsząprzyjaciółką,dwudziestoletniąSabinąGoldman,
któradlaMelaniistanowiłacentrumduchowegoświata.Szokrozstania
jużniebawemprzyćmiłyjednakgroźnewieścinadchodzące
zDąbrowy.Taksiębowiemzłożyło,żeMelaniawrazzHelenątrafiły
doWójcikatydzieńprzeddrugąakcją.18września1942r.getto
zostałoostateczniezlikwidowane,ajegomieszkańcówzapędzono
dowagonówbydlęcychzmierzającychdoobozuzagładywBełżcu.
SarazmężemisiedmioletnimZygązdołaliuciecprzedpogromem
wpierwschronilisięwgetciewTarnowie,apodkoniecpaździernika
dołączylidoMelaniiiHeleny,którenadalchowałysięwstodole
ucorazbardziejniespokojnegogospodarza.WidoktakwieluŻydów
wprawiłWójcikaijegosiostręwpanikę;obojeżyliwciągłejtrwodze,
najbardziejbojącsięwścibskichsąsiadówinieuchronnejdenuncjacji.