Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
DziennikMelaniiWeissenberg,1942–1945
DZIENNIKMELANIIWEISSENBERG,
1942-1945
...wmiaręmożnościdotrzymaćsłowa1.Jeżelitylkobędęmiałajakąś
tajemnicę,tocizarazpowierzę,bowiem,żebeztegoniemoże
istniećprawdziwaprzyjaźń.Lecz„to”,cochowamnadniemojego
bardzojeszczedziecinnegoserduszka,muszęnawetiprzedTobą,mój
pamiętniczku,niestetyzataić.„To”jesttakwielkieizarazemtak
głupie,żebojęsięjenawetTobie,pamiętniczku,powierzyć.Boanuż
ktośnieproszonytrafidoCiebieiprzeczytazawartewTobiesłowa,
ajużjestemzdradzona.„Tego”niepowierzyłamjeszczenikomu
izdajesię,żenikomunigdyniepowiem.Zresztą„to”przecieżtylko
mojemyśliiprzypuszczenia.
1III1942
Naprawdęniewiedziałam,żepisaniepamiętnikajesttakwielką
przyjemnością.Iwcalemisięniewydajeterazzapóźno.Każdą
zapisanąkartkęoglądamteraz[z]szacunkiem.Wszaktokartymego
istnienia,megożycia.Więcchciałabymcodziennieparęsłówskreślić,
aleniewiem,czytobędziemożliwe.Awszystkoprzeztenczas,cały
dzieńprzecieżjestemprzyniczymzajęta,a[w]wieczórznównie
mogę,bociemnoizimno.Itakcoraztoinneprzeszkody.Lecz
przecieżjaniejestemwinna.Teraz,gdyjużpiszęprzynaftowej
lampce,tosensklejamipowieki.Och,jużtakpóźno...
10III[19]42.Wtorek
Jakażwielkaszkoda,żeprzyszłamnaświatwwiekuprzeznaczonym
narozgrywaniewielkichbitew!Dlaczegomnieprawietospotkało?
Gdybyłamjeszczemalutka,marzyłamsobie,bymojeżycieułożyłosię
szczęśliwieibeztroski.Jakżegłupiemitosięterazwydaje.Itak
tojestnieosiągalne.Wmoichdziecinnychoczachświatprzedstawiał
siętakiróżowy.Ateraz?Człowiekjestszczęśliwy,gdyprzeżyjedzień,
iwtrwodzeoczekujednianastępnego.Kiedyżtosięskończy?Iczy
mywogólekońcadoczekamy?Tojestbardzo,atobardzowątpliwe.
Gdyczasembudzęsięwnocyigłębiejnadtymrozmyślam,towidzę,
cotawojnajużzrobiła.Ileofiar,ilekrwiiłezwylano.Acojeszcze
będzie?Tonajgorszepytanie.Jużniejestemwstaniewięcejotym
pisać...choćniepoznaćpomnie,tojakżeżjasiętymprzejmuję.Może
jutroprzyjdziejakiśjaśniejszydzień(bodziśbyłstraszny),towięcej
napiszę.