Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Normalniepożarwburdelu.
Jakto:mamleciećsama?Siedzęsztywnonakrześle
obrotowymiprzyciskamtelefondouchatakmocno,
żepieczemniemałżowina.Przecieżwiecie,żenie
wyraziłamzgodynategotypuwyjazdy.Maciewszystko
wpapierach.Pracujęwtejfirmiepiętnaścielatinigdy,
przenigdynieodbyłamsamotniepodróżysłużbowej.
Jestemcałaspoconanamyślonocowaniuwpustym
pokojuhotelowym.Sercekołaczemitakmocno,
żeunoszącasięiopadającaklatkapiersiowazaraz
rozerwiepodkoszuleknastrzępyikolegazsąsiedniego
biurkaotrzymadarmowystriptiz.
Wiem,wiem.KaśkazHR-ówwzdychaciężko
wsłuchawkę.Nicnieporadzę.Tozaleceniezgóry.
Zpolskiejfiliijedziesztylkoty,boznaszjęzykikulturę
Grecji.Zoddziałunorweskiegoteżzostaławytypowana
jednaosoba.
Tozakwaterujciemnierazemznią.
Znim.Itoniewchodziwgrę.
Dlaczego?Mogębyćwpokojuzobcymmężczyzną
panikuję.
Ba,mogęnocowaćnawetzcałądrużynąpiłkarską.Byle
niesama!
Tosynprezesa.Zażyczyłsobieapartament