Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
plama.Zwiastowałaśmiertelneniebezpieczeństwo.Podążała
ślademAžiegoizkażdymgwałtownympodmuchembyłacoraz
bliżej.
AžiDahaka!Powietrzeprzeciąłryk.Idępociebie!
Trójgłowysmokobniżyłlotipomknąłkuziemi.Wściekłość
RykunaistrachZłotoustegomieszałysięwsmoczymciele,dodając
musiłdolotu.
Wszystkietrzygłowyzbliżyłysiędosiebie,byzmniejszyćopór
powietrza.AžiDahakazwinąłskrzydłaizacząłpikować.Prosto
dopogrążonegowemglewąwozu.Celowałwszczelinę,zbytmałą,
byskrzydłarozpostartejakżagledalekomorskiegookrętumogłysię
wniejzmieścić.Smokniezwalniałnawetnamoment,aślepagłowa
wypowiedziałamagicznąformułę.Gadprzemieniłsięwjastrzębia.
Zanurkowałwgęstejjakmlekomglezalegającejwwąwozie.
Otoczyłagocisza,leczcojakiśczasprzerywałłopotskrzydeł,
świadczącyotym,żefortelniewystarczył,byuciecprzed
pościgiem.
AžiDahaka!Nieukryjeszsięprzedemną!Rykrozległsię
ponownie.
Jastrząbleciałprzezwąwózpoomacku.Kilkukrotnieowłos
uniknąłzderzeniazeskalnąścianąjaru.Wiedział,żeprędzejczy
późniejszczęściesięodniegoodwróciiukrytawemgleskała
zakończytenszaleńczylot.
Wylądowałnaziemiipostanowiłznówspróbowaćtejsamej
sztuczki.Tymrazemprzemieniłsięwkunęipomknąłmiędzy
krzewamiporastającymidnowąwozu.Choćnieoglądałsię
zasiebie,doskonalewiedział,żepogońnieustała.Kluczyłzwinnie
międzygłazami.
Trzaskiztyłunarastały.Towarzyszyłimsyk,odktóregonowe
ciałosmokaspinałosięzestrachu.
AsssssiDahhhhaka.Juszzzzjesssssteśśś
śśmój!
Uciekinierowibrakłotchu,asercewaliłojakoszalałe.Dalsza