Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Katezłożyłapłótno.
Poprostubyłamzaskoczonaijuż.Włożyłamateriał
doskrzyni.
Oddawnapanilata?
Oddziecka...Mójtatomiałsamolot.Zdmuchnęłagrzywkę
zczoła.
Tengestwydałmusięuroczy.Przeniósłuwagęnazaopatrzenie.
Zanimwyjechałamzdomu,słyszałam,żejesttudużopracydla
pilotów.NasłuchałamsięopowieścioczekającychnaAlasce
przygodach.Szukałam,alewyglądanato,żenikttuniepotrzebuje
pilotów,aprzynajmniejwykonującychtenzawódkobiet.
Poznałemwczorajgościa,któryotworzyłniedawnolotnisko.
Możeonbykogośpotrzebował.
Gdzie?WMerrillField?
Nie.Tonowybiznes,niewielki,nadJezioremSpenard.
WoczachKaterozbłysłozainteresowanie.
Zkimtrzebarozmawiać?
ZSidneyemSchaeferem.Młodygość,alemawielkiemarzenia
imnóstwozapału.
Paulwątpił,byKatemiałaszansęnapracęizastanawiałsię,czy
niepowinienbyłprzypadkiemtrzymaćjęzykazazębami.
Pocopodsycaćwniejnadzieje.
Sprawdzę.Dziękuję.
Katedołożyładopudłaniciiguziki.Paulniepotrafiłpowstrzymać
sięprzedprzestrogą.
Latanietoniebezpiecznaprofesja.
Tak,podobniejakwieleinnychzawodów.Nigdzienieczujęsię
takszczęśliwajakwpowietrzu.Uwielbiambyćtamwgórze.Jej
twarzprzybrałabłogiwyraz.Stamtądświatwyglądainaczej,jest
piękniejszy.
Kilkarazyleciałemjakopasażer.Dawnotemu,alepamiętam,
żemisiępodobało.Chybarozumiem,oczympanimówi.
Możezabiorępanakiedyśnawycieczkę.Zarumieniłasię
iprzeniosławzroknapółki.Potrzebujepanczegośjeszcze?Owoców
albowarzyw?Przypraw?
Paulwcisnąłnagłowękapelusz.