Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
7
7
WSTĘP
Wopublikowanejw1992rokuksiążceBabanaświeczniku1pro
fesorEwaŁętowska,piszącopoczątkach,czyliopierwszymroku
pracynastanowiskuRzecznikaPrawObywatelskich(jeszcze
wokresiePRL),wyznała,żejestzbulwersowanainstrumental
nympodejściemdoprawaibrakiemzrozumieniadlaznaczenia
standardówwtejdziedzinieuówczesnychDdzierżącychwładzę”.
OdtamtejporyminęłoponaddwadzieścialatiwPolscewiele
sięzmieniło.Aleczypodtymwzględemjestlepiej?DNiejest
lepiej,powiedziałabymnawet,żejestgorzej.Czas,jakiminął
odtamtejpory,weryfikujewieleocen.Alewtymprzypadku
niestetyniemożnamówićowyższychstandardach”stwierdza
paniprofesor.
EwaŁętowskaniemanajlepszegomniemaniaopolitykach.
Chociażjestniewierząca,chwaliBogazato,żesamaniedałasię
wciągnąćdopolitykiabyłaniejednatakapropozycja.Woce‑
nachtych,którzypodjęlisiętrudurządzenianami,jestsurowa.
Rozumiemechanizmyobowiązującewdemokracji,manawet
sporowyrozumiałościdlajejwciążjeszczeniedojrzałejwersji,
1
E.Łętowska,M.Janicki,S.Podemski,Babanaświeczniku,Warszawa1992.