Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Skamandra.
Jużpopierwszymtomieoczarowałwszystkichpięknem
ojczystegosłowa,ukrytymwnimbogactwem
metamorficznychmożliwościijegodźwięczną
miękkością.
Łąka
zrobiłajeszczewiększewrażenie.
Takapoezjatooszołomienietodziwtomuzyka
niematerialności.Tkwiąwniejzaczarowaneprzedziwną
śpiewnościąinkantacjewzruszeńwielkich,
nieokreślonych,tajemniczychnieodgadłagłębiapod
tafląprzesrebrzonejwodyswoistysymbolizm.Swą
poetyckąrzeczywistośćznajdujeLeśmian
wpanteistycznymumiłowaniuprzyrody,wchłania
wzachwyciejejpięknoupajasięświatemrzeczy,który
niejestrealnym.
Takotopiszeonimjedenzeskamandrytów,czołowy
polskipoetaJ.Tuwim(„WiadomościLiterackie”zdn.14.
IX.br.):
„Ogłuszony,nietutejszy,niezżytyzcodziennością,
dręczonynostalgiązanieziemskąojczyzną,spędzał
przymusowyswójurlopunasnaspisywaniupamiętników
ztychbezczasówibezprzestrzeni,zktórymitakbył
zapanbratjakzbliskąrodzinąinajlepszymiprzyjaciółmi.
Gdziekolwiekotworzyćjakąkolwiekzjegoksiążek
iwczytaćsięwwierszwpierwsząstrofę,wpierwsze
zdaniedreszcznasprzejmie:jakto?WięcTOchodzi
poświecie?TOżyjewśródludzi?
TOpoddanejesttymsamymprawomfizycznym,
moralnymispołecznym,comywszyscy?
Absurd!PrzecieżTOniemożetutaj,takjakmywszyscy
inni.TOboLeśmianbyłTO,nieTEN”.
Leśmianbardzociekawieoperujeintensyfikacją
wrażeńszczególniewzetknięciusięzprzyrodą:
„brzoza,kwitnącwzaświatówmnóstwo,
Całeswojewsnachodmilkłebrzóstwo
Znagłymszeptemwcudniadostrumienia,
Gdzierazjeszczewbrzozęsięzamienia”.
[
Wieczór
]