Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
izagranicznychmiejscnawakacyjnewyjazdy.Ateraz?Zmieniłasię.
Nabrałapewnościsiebie.Ipotrafiłatookazać.Wszkoleobowiązywał
zakazmalowaniasię,jednakdziewczynyzawszepotrafiłyobejśćtakie
restrykcje.Niektóreeksperymentowałyzhenną,apotemodpowiadały
bezczelnie,żeprzecieżniemogąjejzmyć.Inneszły
wekstrawaganckiekoloroweokulary(przecieżpotrzebnedonauki),
bezbarwnylakierdopaznokci,czasemozdabianykolorowymi
kropeczkami.Modnerobiłysięnawilżającebłyszczykidoust,kremy
dotwarzydziałającejakpodkłady,aleponieważnazywająsię
kremami,toniemożnasięichczepiać,idziesiątkiinnychsposobów.
ZktórychMarysiarównieżczęstokorzystała.Chociażonazazwyczaj
ograniczałasiędomałych,fantazyjnychkolczykówidelikatnego
makijażuzhenny.MimotoElazastanawiałasię,skąddziewczyna
bierzenatowszystkopieniądze.Możezaczęładorabiać.
Tobytłumaczyłogorszewynikiwszkole.Opiekanadmłodszym
rodzeństwemipraca.Niezostawałowieleczasunanaukę.
Sprawdziłamtwojewypracowanie.
Aha...
Jestdużoponiżejtwojegopoziomu.
Rozumiem.
Marysiaodpowiadałatrochęnieobecnymgłosem.Strzelała
wzrokiemnaboki,jakbyniemogłasiędoczekać,kiedybędziemogła
sobiepójść.Elaniepotrafiłasięzdecydować,czyjesttowyraz
zawstydzeniaczylekceważenia.
Maszgorszewynikiwnaucezaczęła.Nietylkozpolskiego.
Zinnychprzedmiotówrównież.Marysiu,cosiędzieje?
Dziewczynkaprzewróciłaoczami.
Czypotrzebujeszjakiejśpomocy?
Niepowiedziała.Niepotrzebuję.
Toskądteoceny?
Przecieżnietakiezłe!zaprotestowałagorącodziewczyna.
Niesą.Aleztakimiocenamibędzieszmiałaproblem,żebytrafić