Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rozdziałdrugi
G
odczekała.Potemwcisnęładzwonekjeszczekilkarazy,niedlatego,
enevievezadzwoniładodrzwidomubabciBaxterichwilę
żestarszapaniźlesłyszała,leczzpowoduwłączonegotelewizora.
Niepowinnaprzychodzićzadziesięćtrzecia,bopewnieDickVan
DykezserialuDiagnoza:morderstwokończyłwłaśnierozwiązywać
zagadkękryminalną.Babciabardzolubiłaoglądaćwciągudnia
telewizję,zresztąpóźnymwieczoremteż.Miałaosiemdziesiątdwa
lata,alebyłanabieżącozwszystkimiprogramami.Nielubiłatylko
GrahamaNortona,uważała,żejeststanowczozbytśmiały.
Nikomunawetdogłowynieprzyszło,żebyzostawićbabcię
wCheshire,gdyrodzinaprzeprowadziłasiędoAngelSands.Staruszka
zaskoczyłajednakwszystkich,oświadczając,żeniechcemieszkać
znimiwParadiseHouse.„Chcęmiećwłasnydomek–powiedziała.
–Takijaktutaj”.Obojezdziadkiemażdojegośmiercimieszkali
wspecjalniedlanichzbudowanymdomkunafarmie.Lubiła
niezależnośćiwymagałajejodinnych.Naszczęściemiesiąc
poprzeprowadzcedoAngelSandsznalazłsięodpowiednidomek
wmiasteczku,usytuowanyprzygłównejulicy,pięćdziesiątmetrów
odsklepówi,wedługjejwłasnychsłów,naodległośćkrzyku
odpensjonatunawzgórzu.Dziękitemubyłapaniąwewłasnymdomu,
awrazieczegomiałapomocpodręką.
Genevievedostałaodniejkluczdodomu,obiecałajednak,żebędzie
goużywałatylkowraziekonieczności.
–Toznaczykiedy?–chciaławiedziećstarszapani.
–Kiedyutraciszkontrolęnadtelewizją–odpowiedziałaGenevieve.
Wreszciezielonkawo-niebieskiedrzwisięotworzyły.
–Odpoczątkuwiedziałam,ktojestmordercą–oznajmiłababcia.
–Totaspryciarazwatowanymiramionami,wzgardzonakochanka.
Miałatowypisanenatwarzy.Moglibywymyślićcośtrudniejszego.
Genevieveposzłazastaruszkądosaloniku.Byłdośćniskiiogólnie
robiłwrażenieciasnegozpowodunagromadzonychwnimmebli
ibibelotów.Każdąwolnąpowierzchnięzajmowałyoprawionewramki
wyblakłefotografiedawnozmarłychkrewnych,dorastającegoojca,
Genevieve,jejsióstrioczywiścieLily-Rose.Nahonorowymmiejscu