Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zachowałemjakgbur,konkurstotylkokonkurs,
anajważniejsze,żesięwspólniedobrzebawiliśmy
powiedziałnieśmiałoAlbin.
NowłaśnieodezwałsięKronos.Jatam
beznadziejniepobiegłem,awidzieliście,nawetpodrodze
zgubiłemtrasęizapomniałemprzebiecprzeztunel.
Zacząłsięśmiaćzeswojejpomyłki.Zatopodziwiam
BursztynkękontynuowałKronos.Spójrzcie,makrótsze
łapkiniżinni,azrobiławszystkotakdokładnie,wielkie
szczekiuznaniadlaBursztynki!zawyłnakońcu.
Wszystkiepieskizgodniezaszczekały:
HurraBursztynka,hurraBursztynka!
Nooo,aleAlbinteżdobrzepobiegłwtrąciłsię
Magnum,przesłodkiszczeniakhusky.Pobiegł
najszybciej,gdybytylkonietendrążek,tobyłby
najlepszy!
Jasne,żetakodpowiedziałmuKronos.Takimały
błądzdarzasięnawetnajlepszym!Drugiemiejsceteżjest
psiuper!
Wszystkiepsiakirazemzawyły:
HurraAlbin,hurraAlbin!
IwtedyAlbinzrozumiał,żewygranaipierwszemiejsce
wcalenienajważniejsze.Liczysięwspólna,dobra
zabawa,aumiejętnośćzaakceptowaniaswojejmałej
porażkiipodziwwobectego,ktowygrał,niedajesmutku,
aleogromnąradość.Trzebatylkoumiećtowsobie
odnaleźć.