Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zwcześniejszychwypadów.Następniezabierasię
zarozpakowywanieauta,ajapostanawiamrozprostować
nogi,rozejrzećsiępookolicyiprzyokazjiwyżalićprzez
telefonprzyjaciółce,jakątojestemtępądzidą,która
przespałasięzeswoimjedynymźródłeminformacji
doksiążki.
Cozrobiłaś?!Jagnaomalniewyskakuje
zesłuchawki.Idopieroterazmiotymmówisz?
Opowiadaj,jakbyło?Dobryjest?Zarzucamnie
pytaniamijaknapalonamałolataalboniedojrzała
trzydziestolatka,któranieuprawiałaseksuodwieków.
Jestemoszołomionaizaskoczonajejspontaniczną
reakcją,atodlatego,żepopierwsze,Jagnajużdawnonie
jestnastolatkąizdecydowanieniemożnajejzarzucić
niedojrzałościemocjonalnej,apodrugie,uprawiaseks
równieczęsto,corobitestciążowy,czylicodziennie.
Wnioskujęwięc,żejestpoprostunajzwyczajniej
wświecieciekawajaktokobieta,którejnajlepsza
przyjaciółkaporokuabstynencjibzyknęłasięzfacetem.
Ażefacettenprzyokazjijestpioruńskoprzystojny,tym
większąpożywkęmajejwyobraźnia.
Ruszamścieżką,bylejaknajdalejodłąki,naktórej
Jansonrozstawianasznamiot.
Byłodobrze,naprawdędobrze...Przygryzamwargę.
WewspomnieniachwidzętwarzdochodzącegoJJ-aiczuję
skurczmiędzyudami.Wzasadzienigdywcześniejnie
przeżyłamznikimczegośpodobnego.
Toniechrzań,żebyłodobrze,tylkopiszcz,skacz
icieszsię,kobieto!
Niemamsięzczegocieszyć,Jagna.
Jaktonie?Tenfacetjestboskiiztego,comówisz,
wynika,żebyłowamświetniewłóżku.
Wsumietoniewłóżku,lecznazatęchłejkanapie,ale