Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jestemwjegotypie,żeniewiedział,corobi...Atak
wogóletojestgejem,atamtejnocychciałtylko
sprawdzić,jaktojestprzespaćsięzkobietą.Iwcale,ale
towcalemusięniepodobało.Byłofuj,ble,tfuiseks
zemnąutwierdziłgojedyniewprzekonaniu,żewoli
kutasyodcipek.
Tymczasemonpowiedział,żesekszemnąbyłświetny,
żedziałamnaniegojakżadnainnakobieta.Żadna!
Boże...CholernyBoże,dlaczegotakbardzotowszystko
utrudniasz?Jakmamzignorowaćtakiewyznanie?
Wzasadzietoniebyłowyznanie,tylkohipoteza...amoże
stwierdzenie?Nieważne!Cokolwiektobyło,nieprzestanę
terazotymmyśleć.Jakjużsięusłyszało,tosięnie
odsłyszy.
Tętnomipulsujejakuzawałowca.Jestemrozchwiana
wśrodku.
Jakmamprzejśćdoporządkudziennegonadtym,comi
powiedział,skoroczujętosamocoon?Mamudawać?
Przecieżnawetteraz,kiedyatmosferamiędzynamijest
napiętadogranicmożliwościipraktyczniejesteśmy
wfaziekłótni,mamochotęusiąśćnanimokrakiem,
posiąśćjegoustaiuprawiaćznimdzikiseksnazgodę.
Zwariowałam!
Jansonjużwcześniejwyraźniedałmidozrozumienia,
żenieangażujesięwzwiązkizkobietami.Jazresztąteż
nie(izkobietami,izmężczyznami).Toprawda,żeseks
znimbyłzniewalający,szalony,niewiarygodnyinie
dasięgozapomnieć.Aleostatnim,czegomiteraztrzeba,
jestzadurzeniesięwfacecie,któremubędziezależało
nazdobyciujakieśpieprzonejgórybardziejniżnamnie.
Jajestemtylkododatkiemwjegożyciu,przypadkową
laską,którasięnapatoczyła,kiedypotrzebowałzastrzyku
dużejgotówki.Swojądrogą,cozaparadoks–jestem
biednajakmyszkościelna,azwabiłamfacetanakasę.
