Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wiedziałem,żeludzieniebędąchcielizemnązadzierać.
Cusbyłkimświęcejniżtylkotreneremboksu.Zaszczepiłwemnie
wielewartości.Byłniczymguru,którykażdymsłowemskłania
domyślenia.
Niezależnieodokolicznościiodtego,comówiąinni,człowiek
dokonujeostatecznietego,czegozawszechciałdokonaćmówił.
Innymrazemoświadczyłnaprzykład:
Niejestemtwórcą.Jatylkoodsłaniampewnerzeczy,ainne
ukrywam.Moimzadaniemjestznalezienieirozdmuchanieiskierki.
Podsycanieogniadomomentu,staniesiępotężnymżywiołem.
Cuspotrafiłprzekazywaćwiedzęnawetwnajbardziejtrywialnych
sytuacjach.Camillestawiaławielkinacisknadomoweobowiązki
każdegoznas.Nienawidziłemtychprac,bochciałemskupiaćsię
wyłącznienaboksie.KtóregośdniaCusprzyszedłdomnie
ipowiedział:
Wiesz,Camillebardzozależynatym,żebyśpomagałwdomu.
Powinieneśjejsłuchać.Nienamawiałbymciędotego,gdybymniebył
przekonany,żewypełnianietychobowiązkówpozwolicistaćsię
lepszymbokserem.
Nibyjakwynoszenieśmiecimamipomócwbyciulepszym
bokserem?kpiłem.
Ponieważrobienieczegosięnienawidzi,ztakąsamąpasją,jakby
siętokochało,jestpierwszymkrokiemodosiągnięciawielkości.
PotamtejrozmowieCamillenigdyjużniemusiałamioniczym
przypominać.
InnymrazemCuszawołałmniedosiebieizapytałnistąd,
nizowąd:
Czyboiszsiębiałychludzi?Przerażającięwąsyibrody?Znałem
czarnoskórychpięściarzy,którzybalisięuderzyćbiałego.Lepiej,
żebyśniebyłjednymznich.
Tobyłozabawne.Powtarzałmi,żebymniedałsięzastraszyć,ale
mówiłtowtakisposób,żesammnietymzastraszał.
Cuszawszebyłśmiertelniepoważny,nigdysięnieuśmiechał.Nie
traktowałmniejaknastolatka.Zawszeczułemsię,jakbyśmywypełniali
wspólniejakąśmisję.Całednitreningówimyślenietylkoojednym.
Cusdałmicel.Wcześniejczułemsiętaktylkopodczaskradzieży.
Cojakiśczaswydarzałosięcoś,copozwalałonamwierzyć,
żenaszcelstajesięcorazbardziejosiągalny.Pewnegorazunasalę
treningowąwCatskillprzyjechałWilfredBenítez.Byłemzachwycony.
Zachowywałemsięjakzagorzałyfan.Widziałemjegowalki