Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WwigilięNarodzeniaJezusaChrystusa,BożegoSyna,
kiedyzgromadzeniesióstrszłodokapitularza,Mechtylda
zobaczyłalicznezastępyaniołówzzapalonymilampami,
akażdejsiostrzetowarzyszyłopodwóchaniołów
zjednejidrugiejstrony.NatomiastPanzasiadłnamiejscu
siostryopatki,natroniezkościsłoniowej,zaśodtronu
wypływałrwący,jasnypotok.Gdypierwszyraz
odmawiano
Zmiłujsięnademną,Boże
,twarzkażdej
osobyzostałajakbyobmyta;gdyporazdrugiodmawiano
Zmiłujsię
,siostry,pokoleipodchodzącdoPana,
ofiarowałyMuswojemodlitwy,którewtejgodzinie
zanosiłyzaKościół;gdyporaztrzeciodmówiono
Zmiłuj
się
,Pandałpićzezłotegokielichaduszomwspominanym
przezsiostrynamodlitwieipowiedział:„Takbędzie
coroku”.
RozdziałV
SłodkieNarodzeniePańskie
WnajświętsząnocNarodzeniaChrystusazdawałosię
Mechtyldzie,żeznalazłasięnaskalistejgórze,naktórej
MaryjaPannausiadała,abyurodzićswojegoSyna.Agdy
nadszedłczasrozwiązania,NajświętszaMaryjaPanna,
pełnaniewypowiedzianejradościiwesela,została
opromienionaboskimświatłem,apotemwosłupieniu
szybkowstałaizarazwnieskończonejpokorzeupadała
naziemięzdziękczynieniem.Iwzmieszaniutymnawet
niewiedziała,jaksiętostało,alenagletrzymała
naswoimłoniechłopca,piękniejszegoodwszystkich
ludzkichdzieci.Wtedywniewypowiedzianejradości
iżarliwejmiłościMaryjawzięłachłopcanaręce,trzyrazy