Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
T.Dołęga-Mostowicz,„KarieraNikodemaDyzmy”,Warszawa2015
ISBN978-83-7798-148-1,©byBELStudio2015
–Ależ,panie–przerwałDyzma–gdziemnietamterazmyślećoodpoczyn-
ku.Jazadużo,niestety,odpoczywam.
–O,tegonigdyniezadużo.
–Jestembezrobotny–bladouśmiechnąłsięDyzma.
Spodziewałsięwyrazurozczarowaniaizdumienianatwarzystaruszka,tenjed-
nakwybuchnąłśmiechem.
–He,he,he,atozpanakawalarz.Bezrobotny!Oczywiście,zhandlem
izprzemysłemterazkrucho.Trudnoointratnestanowiska,aznowużsłużba
państwowa,to,panie,dużohonoru,adochodumało.Pensjeurzędniczenawet
nadygnitarskichszczeblachniesądopozazdroszczenia.
–Wiemcośotym–potwierdziłDyzma–samprzeztrzylatabyłemna
państwowejsłużbie.
NagleKunickiemurozjaśniłosięwgłowie.nTakiśsprytny,bratku!–pomy-
ślał.–Anotymlepiej,skorodarmobraćniechcesz.”
–Wielceszanownypanie–zaczął–odchwiligdypanapoznałem,odrazu
mniecośpiknęło,żeBógmicięzsyła.Obyżtosięsprawdziło.PanieDyzma,
panieNikodemiezłoty,akuratokolicznościzobustrontakświetniesięskła-
dają.Panjestwposzukiwaniudobregostanowiska,ajajużdoszedłemdotego
wieku,kiedyczłowiekzawielesiłniema.Przyjacieluszanowny,niegniewajże
sięnamojąśmiałość,alecobypanpowiedział,gdybympanuzaproponował
objęcie,żetakpowiem,generalnejadministracjimoimimajątkamiizakładami
przemysłowymi.Niechszanownypanniesądzi,żetomałyobiekt.Sporotego
jest,machinajaksiępatrzy.
–Niewiem,czypotrafiłbym.Zupełnienieznamsięnatym–powiedział
szczerzeDyzma.
–O,proszęszanownegopana–zaoponowałKunicki–łatwosiępanztym
zapozna.Zresztątamnamiejscutojużjakośjasamdajęsobieradę,alewiepan,
tewyjazdy,terozmowyzurzędami,todobijaniesięołaskębylejakiegośtampana
Olszewskiego,załatwianiesprawwministerstwach,dotegojużjestemzastary.Tu
trzebakogośenergicznego,ustosunkowanego,przedkimróżniOlszewscydudy
wmiech,noimłodego.Szanownypanchybajeszczeiczterdziestkiniema?
–Skończyłemtrzydzieścisześć.
–O!Tomiwiek!Króluzłoty,nieodmawiajżemi.Będziepanmiałwygodne
mieszkanie,alboznamiwpałacu,albowosobnympawilonie,jakpanzechce.
Koniedodyspozycji,samochóddodyspozycji.Kuchniadobra,domiastanie-
daleko,ajakpanzechcewWarszawieswoichprzyjaciółodwiedzić–najuprzej-
miejproszę.Słowem,żadnegoskrępowania.Acodowarunków,tojużpanze-
chcełaskawieokreślić.
–Hm–bąknąłDyzma–doprawdyniewiem.
19