Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
którąlepiej,pojawiłsiękolejnyproblem.Kto
wTrójmieścienauczy?Gdzieznaleźćnauczyciela?!
Wsekretariatachlicznychszłzykowychłapalis
zagłowę,native’araczejtrudnoznaleźć,materiały
donaukisamodzielnejrównieżnieleżynakażdym
biurku.
Niezrażenipiętrzącymistrudnościami
znaleźliśmystronyinternetowe,któreucząjęzyka.
NastępnieudałosięzakupićwWielkiejBrytaniidwa
podręcznikizpłytamiCD.
Gdyzagłębiliśmysięwszczegółytrasy,jaką
chcieliśmypokonać,wyszłonam,żestandardowedwa
miesiąceniewystarczą.Notook,cztery.Ale
wyszarpnąćzpracywolneczterymiesiące…?
Nierealne?Niekoniecznie.Zależyodrmy,stanowiska
iwykonywanegozawodu.Mnieudałosięuzyskaćcały
rok!Cudownie!Bajecznie!Terazmieliśmyponadpół
rokuwolnegonaprzygotowaniewyprawypod
względemlogistycznym,zykowymipoprawienie
własnejkondycjifizycznejorazwystarczającodużo
czasunapokonaniecałejzaplanowanejtrasybez
pośpiechuinazupełnymluzie.
Tymsposobemuchyliliśmysobiedrzwidoświata
Papuasów,dokrainyrajskiegoptakaido…ciężkiej
pracy,którąmusieliśmysolidniewykonać,żeby
wyprawazakończyłasięsukcesem.
***
Kilkatygodnipóźniejspotkaliśmyosobę,któramogła