Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Trochęsięniedziwiliśmy,ponaszychspotkaniach
wdżungligwatemalskiej,wdrodzedoElMirador.
WnaszejksiążceoMeksykuiGwatemaliopisaliśmy
dokładnietamtewęże:żararakęiwężakoralowego.
Zabijająwkilkagodzin,aumierasięwogromnych
męczarniach.Żararakatjestmała,niepozorna
iwątła.Immniejsza,tymmawsobiewięcejjadu.Dotej
porymyśleliśmy,żewdżunglachniemożnalekceważyć
żadnegowęża.Ajednakmożna.Ba,nawettrzeba.
Przywejściupoczekaliśmychwilkę,Silouzyska
dlanaszgodynaprzebywanienaterenieparku,
iposzliśmydalej.Tutajjużdrogabardzosięzmieniła.
Zdośćszerokiej,wydeptanejibardzozaludnionej
ścieżkiprzeszławwąziutkądróżkępełnąlianikorzeni.
Terenbyłjeszczepłaski,aleimdalej,tymrobiłosię
bardziejpagórkowato.Szliśmysobiespokojnie,kiedy
naglenasiprzewodnicy,anatymetapiebyłoich
dwóch,zaczęlisiębacznierozglądaćirozmawiać
szeptem.Naglezatrzymalisięipowiedzieli,żemamy
bardzouważać,bonaścieżcestoiorangutan.
Stanęliśmy,szczęśliwi,ifaktycznie,wkrótcezza
krzakówwyłoniłosięwielkierdzawekudłatecielsko
mającewprawdzietylkookołopółtorametrawysokości,
aleprzytym…taksamoszerokie.Wyglądałojakrudy
pieńpotężnego,wielkiegodrzewa.Byłbardzoblisko,
wodległościsześciumetw.Mieliśmyniepowtarzalną
okazjędokładniemusięprzyjrzeć.Potężnyłeb,wielkie
cielsko,któreprzytakiejilościfutrasprawiałowrażenie
jeszczepotężniejszego.Ogromnepazury,wielkie
stopy…Patrzyliśmyjakoniemiali.Odczasudoczasu
Siloprzestrzegał,żebyśmytrzymalidystans.