Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
byłzrobionyzmatowegopiasku.
KolejnapróbaprzywołaniaSrebrnejTarczyStworzeńskończyłasię
niepowodzeniem.
Wciąguostatnichkilkunastudnitrzykrotnieusiłowanosprawić,
bysiępojawiłaiwyjaśniłaprzyczynęzagadkowejchoroby,jaka
dotknęłaczęśćgromady.Jeżewierzyły,żepomożeimzwalczyćzło
izaprowadziporządek.Taksięjednakniestało.SrebrnaTarczanie
reagowałanaichprzywoływania.Aronzesmutkiempokiwałgłową
iodszedłwstronęKamiennegoKręgu.Stałosięjasne,żeterazmogą
liczyćjużjedynienasiebie.Loskilkunastuchorychwydawałsię
przesądzony.
Zebranenapolaniejeżerozeszłysiędoswoichnor.Tylkojeden
znichtrwałwciążbezruchuiwpatrywałsięwopuszczoneprzez
Aronamiejsce.Takjakiinni,zdawałsobiesprawęztego,cosię
właśniewydarzyło,jednakdlaniegotakolejnanieudanapróbamiała
dodatkoweznaczeniezadecydowałaojegonajbliższejprzyszłości,
abyćmożeiocałymżyciu...
Elmarze,chodźmyjuż!Niechcęterazbyćsama,bojęsię.
Ponaglającygłoswyrwałgozzadumy.Odwróciłsięispojrzał
naKaję.
Poczekajchwilę,jużidę.Popatrzyłjeszczeraznamisternie
ułożonądrewnianąkonstrukcjęnaśrodkupolanyizamyśliłsię
głęboko.Wiedział,żeterazprzyszłakolejnaniego.Następnegodnia,
nimsłońcezajdzienadpolaną,będziemusiałwyruszyć,wrazzeswoją
drużyną,nawielką,niebezpiecznąwyprawę,którejcelznajdujesię
gdzieśdaleko,dalekonawschodzie.
Odnajdęją,wrócętuiwszystkobędziejakdawniej.Elmar
dodałsobieotuchy,odwróciłsięiodszedłwstronęswojejnory[...].