Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁ3
OXFORD
DZIESIĘĆLATWCZEŚNIEJ
P
omyślżyczenie,chère.
Évelynenapotkałaspojrzeniematkiiuśmiechnęłasięznad
urodzinowegotortuudekorowanegobiałymlukrem.Przymknęłaoczy,
wstrzymałanachwilęoddechizdmuchnęłatylkojednąświeczkę.
Wystrojonawaksamitnąsuknięzkoronkami,obchodziłaszesnaste
urodzinyiwporównaniuzeswojąośmioletniąsiostrąZoéitrzyletnim
braciszkiemNicolasemjuniorem,którzyzjedlijużkolacjęiposzli
nagóręznianią,Évewydawałasięsobiebardzodorosła–została
wpokojuwyłączniewtowarzystwierodzicówiswoichprzyjaciół.
–Czegosobieżyczyłaś?–spytałojciec.
–Jeślicipowiem,tatusiu,tosięniespełni.–Zrumieńcami
napoliczkachusiadłaprzystolezwiśniowegodrzewa.
Pokojówkaposprzątałajużpokolacji,naktórąpodanoulubione
danieÉve,pieczonegokapłonawsosiecytrynowym,ipomagała
mamienakładaćtort.
Évepomyślałaoswoimżyczeniu,podniosładoustkryształowy
kieliszekzwodąipopatrzyłanagości.
MarcusWeatherfordiSimonForresterbyliznajomymizOxfordu,
uczęszczalinazajęciajejojcaisprawialiwrażeniebardzodojrzałych
jaknadwudziestolatków.CiemneoczyMarcusaijego
miodowobrązowewłosyprzyciągałyuwagę,aletowysoki,barczysty
Simonzrudymilokamiiśmiejącymisięszarymioczymaprzyprawiał
Éveoprzyspieszonebiciesercairumieńce.
Obajmężczyźniwtrakcietrwaniarokuakademickiegoczęsto
jadalikolacjeuswojegobelgijskiegoprofesoramatematyki.Lubili
zwzajemnościąjegotowarzystwo.Zakilkatygodnikończylijednak
studiaizamierzalizdyplomamiwkieszeniachszukaćszczęścia.Czy
SimonzamierzałwyjechaćzOxfordu?Ajeślitak,toczyistniała
szansa,żewróciodwiedzićÉveijejrodzinę?
–Tomusiałobyćważneżyczenie,skorotaksiępanizadumała,