Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
1.5.Wielośćgrup,różnewięzijednahistoria
25
Niewidaćżadnychprzeszkód,bymożnabyłopołączyćdoświadczenie
zwolennikówobumetodi,realizująckompleksowąanalizęinterakcjimię-
dzyjednostkamiigrupami,zrezygnowaćzarównozdefiniowaniawielko-
ści,jakitypowościczyczęstościwystępowaniazjawisk.Takopisanaidea
badańprzeszłościspołeczeństwakcentujewskazanyuprzednioproblem
wielowymiarowościidentyfikacjijednostek.Tozjawiskoprowadzidosta-
łejzmiennościkształtu,liczebnościicharakteruwzajemnychrelacjigrup,
doktórychjednostkachceprzynależeć.Niesposóbwięcopisywaćpoje-
dynczegoczłowiekastatycznąstrukturąjegoautoidentyfikacji.Trudnoteż
opieraćsięwanalizachżyciaspołecznegonajednejmetodzie,stosowanej
zjednejperspektywy.Zwłaszczajeślistaramysięuchwycićrelacjemiędzy
jednostkamiigrupamiwkontekściehistorycznym.nKrzyżowaniesię”
metodujawniającychwielośćrelacjimożeułatwićuchwycenieprzemian
społecznościwichróżnorodnościizmienności.Wtakimujęciuprzyjęcie
jednego,dominującegowyznacznikaprzynależnościgrupowejjednostki
mijasięzrealnymprocesembudowaniasiecipowiązań,stalesięzmienia-
jących,międzyjednostkąjakoczłonkiemtrudnejdooszacowania-bo
zmiennej-liczbywspólnotajejodpowiednikamiwbliższymidalszym
otoczeniu.Zgadzamsię,żeprzyjęcieperspektywyrelacjiwbadaniachnad
kontaktamimiędzynarodowymipowinnodoprowadzićdonapisaniano-
wejhistoriiEuropy(Werner,Zimmermann2006:42-44).Nieoznaczato
jednak,żepodobnierealizowanebadaniawodniesieniudoregionówczy
wspólnotlokalnychnieprzyniosąrównieważkichkonstatacji,odrębnych
nietylkocodoskalilecztakżeicharakteruwporównaniuzbadaniami
napoziomienarodów.Oileteostatniedasięprowadzićwodniesieniudo
epokwcześniejszychniżXIXw.
1.5.Wielośćgrup,różnewięzijednahistoria
Przyjęcieperspektywynzapętlonejhistorii”przyjednoczesnymelastycz-
nympodejściudostrukturyiwielkościgrupwchodzącychwrelacjeuła-
twiaukazanieprzeszłościminionychspołeczeństwwcałymjejbogactwie.
Światspołecznyjakozmieniającesięsiecirelacjijednostekigrupwydajesię
bliskidoświadczeniuczytelników,którzywspółcześniebombardowani