Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
należałobypostawićkilkapytańwrodzaju:czymjestowa
interdyscyplinarnośćwhistoriidoktryn,jakijestjejprzy-
bliżonyobszar,wreszcie,czemumiałabysłużyćiczyjest
niezbędna?
Zastanawiającsięnadtym,czymjestlubmożebyćowa
interdyscyplinarnośćwhistoriidoktryn,powracamraz
jeszczedocytowanegoartykułuK.Grzybowskiego,który
kandydatowinauczonegowswejdyscypliniestawiałwa-
runkiznajomościnietylkołaciny,alepaleografii,historii
filozofii,historiireligii,etnologii,psychologii,historiigo-
spodarczej,niewspominającjużoperfekcyjnejznajomości
historiipolitycznej8.Dziśniesądzę,bywielunuczonych”
inpracownikównaukowych”(takpostrzegałtenpodział
Grzybowski)spełniałoowewymogi,włączniezautorem
tegożeseju.Niemyliłsięzpewnościącodojednego,że
historiadoktrynwewszystkichswoichwymiarachzwiąza-
nychzbadaniamiidydaktykąmusiwzbogacaćirozszerzać
swójhoryzontpozahistorięprawaidawnąhistorięfilozo-
fiiprawa,anawetlepiejlubgorzejrozkwitającąpolitologię
wrazzfilozofiąpolityki,jejhistoriączytzw.(odczasów
użyciajejprzezA.J.Lovejoya)historiąidei,którejgranice
jakdotądrówniepojemne,comgliste.Siłąrzeczypo-
winnawkraczaćwwiększośćnaukhumanistycznychwią-
żącychsięzmyśląpolityczno-prawną,atawswojejistocie
praktycznienieposiadagranicpozahoryzontem,jakisam
sobiewyznaczybadacztejżematerii.Nienależywięcszu-
kaćograniczeńdlainterdyscyplinarnościwprzedmiocie,
ilewsubiektywnychograniczeniachpodmiotubadającego.
8K.Grzybowski,Uczony...,s.472–473.
53