Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
obieżyświatów,cowydawałomisięniesamowicie
egzotyczne.Gdybymzabrałzesobąlnianygarnitur,
mógłbymudawaćGrahamaGreene’a,alewtymwieku
niewiedziałem,czymówgarniturjest,niemówiącjuż
otym,żenieznałemżadnegozdziełpisarza.Kiedy
miałemdwadzieściajedenlat,wiedziałemniewiele
idlategowydawałomisię,żewiemwszystko.
Niepamiętam,jaksiętengośćnazywał,alekręciłsię
wnaszymtowarzystwieinależałdotegotypu
pozerów,którzyzmiejscabudząmojąniechęć.
Możliwe,żemiałdredy.Napewnonosiłbojówkiimimo
żebyliśmywpodobnymwieku,mocnosięstarał,aby
przejawiaćluztypowydlaświatowca,cojednocześnie
wzbudzałomojązazdrośćiirytację.Tenjakiśtam
Jeremymiałjużzasobąparęmiesięcybuszowania
poAzjizróżnymiTabithamiczyQuentinamiiwiele
opowiadałoswoichśmiałychprzygodach,które
wwiększościpewnobyłyzmyślone.
Podczaspierwszejnocywtymegzotyczniegorącym
ibrudnymhosteluówgośćprzepadłgdzieśnamieście
iniebyłogojakąśgodzinę.Uważałem,żejestgłupi
iłatwowierny,żepewniedźgniętogonożemlub
obrabowano,albożezostałodartyzszatprzez
rozgniewanytłum.Czułemswegorodzajusatysfakcję
ibyłemwnastrojudopouczania,kiedyznówsię
pojawił.Tymczasemokazałosię,żeJeremypoznał
naulicygrupęmiejscowychigrałznimiwszachy.
Wszachy!WDżakarcie!Naulicy!Zmiejscowymi!
ChrystePanie.
Cowtymbyłozłego?Wszystko.Samniewiem
czemu,poprostuwydawałomisiętoniewłaściwe,
żeJeremymożebyćtakpewnysiebieitakiduży,
podczasgdyjabyłemtakimały.Poznawał
Indonezyjczykównaulicy!Grałznimiwszachy!
Janawetnieumiemgraćwszachy.Nawetnie