Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Ma​rzec
ŚRODA1
Marzecprzyszedłwrazzwichurą.
Ka​len​da​rium
Hor​tense
mówi:
„Podstawizwiążnajsłabszeroślinyikwiatyprzed
wiatrem,zanimnadciągniezbytgwałtownie
iwjednejchwiliniezniszczycałorocznejpracy...
Zkoleiostatniemrozyiwschodniewiatryszkodzą
twoimnajwspanialszymtulipanom,więczauważje;
dlategoprzykryjniektórematamilubpłótnem,aby
zapobiecplamkom,aczasemzniszczeniu.Takąsamą
troskąotoczswojenajcenniejszezawilce,
pierwiosnki,ciemierniki,irysy,hiacyntywczesne
cyklameny.Owińswojestrzyżonewierzchołki
cyprysówwiązkamisłomy,jeśliwschodniwiatr
zawieje;udowodniono,żeichkońcówkibardzo
marudne.Odsłońniektórerośliny,aleostrożnie;
bokońcówkamrozówwciążtrwa,aostrewiatry,
znagłymżaremsłońca,mogąspiecjeizniszczyć
wjednejchwili.Aprzytakiejpogodzieanisiać,ani
prze​sa​dzać,choćma​rzectomie​siącsiewuna​sion”.
Róże,wszczególnościróżepomarszczone,którym
wybiłypąki,zostałyciężkospieczoneprzez
niekończącysięwiatr.Inwentarzogrodupokazujemi,
żewszystkoinneprzetrwało.Kapustamorskawalczy
dalej,groszeknadmorskiwykiełkował,podobniejak
kilkasamosiejeknasturcjiinagietkalekarskiego.
Pietruszkaimakikwitną,airysymajądobredziewięć
caliwysokościcałkiemzaskakującejaknażwir.
Królikiciąglewygryzająkoperdogruntu,alewydaje
się,żewszystkoinnezostawiająwspokoju.
Jednakowożpszonakiwonnezostałyzmasakrowane