Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
2
POCHODZENIEMARII[1]
CzymogłabymiPanitrochępowiedziećnatemat
swojegodzieciństwaimłodości?
Trzyrazychciałamwstąpićdoklasztoru.Jużjako
dzieckooświadczyłammamie,żeniewyjdęzamąż.
Odpowiedziałanato:„Poczekaj,ażbędzieszmiała
dwadzieścialat.Wtedycięzapytam.„Nie,mamo,tak
niebędzie—odpowiedziałam—tojużpostanowione.
Albopójdędozakonu,albozdobędępracęgdzieś
indziejnaświecie,bypomagaćinnym”.
Tomojamamabyłaosobą,którazawszebardzo
dbałaoduszeczyśćcowe,ajadużodlanichrobiłam
jeszczewwiekuszkolnym.Późniejnajzwyczajniej
wświeciezdecydowałam,żezrobiędlanichwszystko.
Wzwiązkuztymgdyskończyłamszkołę,pomyślałam:
„Dobrze,wstąpiędozakonu.Możetegochceode
mnieBóg”.
[1]Niniejszywywiadjestowocemrozmów
zMarią.Tychrozmówwciągupięciulatbyłoponad
trzydzieści‒przyp.autora.
Takwięcwwiekusiedemnastulatwstąpiłam
doZgromadzeniaSercaPanaJezusawHallwTyrolu.
Jużpopierwszychsześciumiesiącachpowiedziano
mitam:„Musimycięnatychmiastodesłać,jesteś
zasłabadlanas”.Widzipan,wwiekuośmiulat
przeszłamzapalenieopłucnejipłuciprzeztobyłam