Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁI
wktórympoznajemyBogumiłaKorzyńskiego,młodegoambitnego
lekarza,wprzededniurozpoczęciaprzezniegowymarzonejpraktyki
wwarszawskimSzpitaluDzieciątkaJezus,ijegożonęDomicelę,która
oczekujeichtrzeciegodziecka.Prezentujemytakżedwiefamilie:
Przybylskichrodzinęlekarskąztradycjami,orazKorzyńskich,którzy
imalisięnajróżniejszychzajęć,zanimspadekciotkiKonstancjiniedał
imszansynawyrwaniesięzbiedy.Pojawiąsięteżpostacipoboczne,
alezpotencjałemnarozwinięcieichwątków,takiejakHenryk,lojalny
lokajBogumiła,LeopoldTeraz-Zawisza,lekarztropiącyzarazy
wKongresówce,jegopięknamatkaKarolinaorazAugustaPrzybylska
brzydka,aleniezwyklezdolnaszwagierkaBogumiła.
BogumiłKorzyńskiztrudemtłumiłpodniecenie.Znajdowałsięwauli
naWydzialeMedycznymUniwersytetuJagiellońskiego,właśniemiał
sięzacząćwykładwybitnegoprofesoraAleksandraBerneńskiego.
WzrokKorzyńskiegospocząłnasąsiedzie,równiemłodymjak
onlekarzuwgrubychokularachnamięsistymnosieiopoczciwym,
okrągłymobliczu.Jużchciałsięprzedstawićispytać,czyówlekarz
jestmiejscowyczyteżtakjakonprzybyłnawykładzWarszawylub
innegomiasta,bonasekcjeBerneńskiegoprzyjeżdżalistudenci
ilekarzenawetznajdalszychzakątkówEuropy,gdydoauliwszedł
profesorzeswoimiasystentami.Wszyscywstali,aleBerneński
machnąłręką,podszedłdojużprzygotowanegonastolesekcyjnym
trupaiodrazuprzeszedłdorzeczy.Słynąłbowiemztego,żenietracił
anichwilinapowitaniaczyniepotrzebneprzemowy,tylkonatychmiast
przystępowałdodziałania.
Proszęspojrzeć,szanownikoledzy,jakdziwnąstrukturęmażywot
tejżeotonieszczęśnicy...ProfesorAleksanderBerneńskiwycelował
palcemwgłąbjamyciałazmarłej,poczymuniósłłysągłowęispojrzał
nazgromadzonych.
Rzeczjasnaprofesormiałnamyśliniepasmonieszczęśćżyciowych,
któreprzywiodłynieboszczkęnastółsekcyjny,ajejmacicę.Bogumił
niebyłzaskoczony,żewybitnykrakowskilekarzchoróbkobiecych
preferujestaropolskąnazwętegonarządu.NaznakBerneńskiego