Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
prezent,wyznającmiłość.Niedokończylibitejśmietany
wpolewieczekoladowejzmusemwiśniowym.Porwała
godosypialni.Zerwalizsiebieubraniaioddalisiędzikiej
rozkoszy.
Adrianzamknąłoczy.Położyłdłonienapiersiachkobiety
ipocierałmocnojejsutki.Jęknęłacicho,wzmagającruchy
ciała.KochałDominikęcałymsercem.DziękowałBogu,
żespotkałnaweseluswojegokuzyna.Czuł,
żezachwilęosiągnieonapełnięekstazy,anapięcie
mięśni,przyśpieszonyoddechigłośniejszewestchnienia
potwierdzałytowpełni.
Naglerozległosięgłośnepukanie.Zlekceważyłje,
odnoszącwrażenie,żejegoumysłtworzyrównoległą
wizjęwszczytowympunkcie.Nieczekałdługo.
Pomieszkaniurozniosłosięwaleniedodrzwi.Znałosobę,
którałomoczewtakisposób.Ponowniepróbował
zbagatelizowaćdźwięk.Hałaśliwydzwonekcałkowicie
rozproszyłromantycznynastrój.
Dlaczegomusinamprzeszkadzaćwtakimmomencie?
szepnęłamudoucha,lekkojegryząc.
Jegotuniema.
Zacząłcałowaćposzyi,leczstukaniepowstrzymało
dalszezapędy.
Kurwazaklął,cozdarzałomusięniezwyklerzadko.
Owinąłsięręcznikiemiotworzyłdrzwinaoścież.
Jużskończyliście?Iwanzmierzyłgowzrokiem
zzaciekawieniemizajrzałwgłąbmieszkania.
Jesteśmywśrodku.
Mogęsiędołączyć?Iwanuśmiechnąłsię
szelmowsko.
Cośważnego?Bojaknie,tozachwilęcięzastrzelę
wysyczałzezłościąPerg.
Tolerowałwieległupichzagrywekpartnera,aleteraz
tojużprzegiąłnacałego.
Wkładajgacie.Trupwzywa.
Oczymtymówisz?Jestpiątekwieczorem?
Teżuważam,żemordercypowinnipracować
wregularnychgodzinach.Wzruszyłramionami.Widząc
piorunującywzrokpodkomisarza,dodał:Samjestem