Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
maszerujądowody.Widzczujesięjaknalotni.
Lotni?Nie,zewzględunamiejsceihistoriętrzeba
przywołaćpassarolę.Maszynędolatania,żmudnie
konstruowanąprzezBartolomeuGusmão,którąopisał
JoséSaramagowpowieści
BaltazariBlimunda
.Postać
konstruktoraijegodziełomieszcząsięwrealnejhistorii
inotujetoencyklopediaportugalska,niemniejmaszyna
latałajedyniewfikcjiJoséSaramago.
Szedłemtak,myślącotym,cotutejsze,cowiązałosię
zlekturamiSaramagoiPessoi,pejzażamiodmiennymi
odznanych,iowłasnychlosach,którezaniosłymnie
ażtu,naskrajEuropy,nadbrzegOceanuAtlantyckiego
–iniemogłemsiępozbyć,pozaoszołomieniem,poczucia
własnejkruchości,którąrządzijakaśpotężnasiła:wiatry
historii,BógalboktośwrodzajuGuliwera,bawiącegosię
mnąjakrobaczkiem,przesuwanymdlazabawyzmiejsca
namiejsce.KimkolwiekbyłbytenGuliwer,odczuwałem
jegoopiekuńcząprzychylność.
PracowałemnaUniwersytecieLizbońskim
iprzeżywałemfascynacjePortugalią,jejkulturą,
językiem,ludźmi.Obserwującto,coodmienne,mogłem
powiedziećzaPessoą(oczywiście,znającmiarę,
boonwydawałmisięjednymznajważniejszychpisarzy
świata):„zawszebędęzruadosDouradores,takjakcała
ludzkość.Zawszebędę–wierszemlubprozą–biurowym
urzędnikiem”,wstawiajączamiastdosDouradores
–Piotrkowskąizamiastbiurowegourzędnika
–nauczyciela.Nieuciekniesięodswegomiejscailosu!
Dodawałemjeszcze–izawszebędęsynemJana.Wjakiej
częścimojego„ja”odnajdęjegoupór,wiarę,awkońcu
odwagę?Choćjegodziałania–wiedziałem–były
bezsensowne,azewzględunaabsurdalnycel,nadawały
ojcurysytragizmu.Takgopostrzegałem–jakoludowego
DonKichotabezmiecza,giermkaikonia.
Jużgoniebyło.Odczasuzawałuwtrudnymroku1968
stawałsięcorazbardziejzagubionyibezradnywświecie,
zktóregocorazmniejpojmował,wszystkowydawało