Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rozdziałdrugi
Wreszcie22lipcapowiodłosięodbiciepoprzedniej
liniiwalk.Sowieciwalczylizodwagąidesperacją.
Dobrzezamaskowani,przestrzegaliniezwykłej
dyscyplinyprowadzeniaognia.Strzelalidopiero
zodległościmniejszejniż50metrów.Dziękitemu
niemalżekażdystrzałbyłcelny.Szczególniezaś
rosyjscystrzelcywyborowiprzysparzalidotkliwychstrat
wszeregachniemieckich.
SnajperAllerbergerdośćszybkonabrałprzekonania,
żejegostanowiskojestbardziejniżinnenarażone
nazniszczenie.Strategiczneznaczeniegniazda
karabinumaszynowegopowodowało,byłobiektem
energicznegozwalczaniazapomocąbronipiechoty,
takiejjakgranatnikiidziała,wszczególnychzaś
przypadkachstawałsięcelematakustrzelców
wyborowych.Powodowałotonieproporcjonalnie
wysokiestratywszeregachzałógkarabinów
maszynowych.JużpokilkudniachnafronciedlaSeppa
stałosięjasne,żejegoszanseprzeżyciazależąwdużej
mie​rzeodzmia​nyfunk​cji.
Gdypiątegodniawalkzostałtrafionyodłamkiem
granatu,poczułtotylkojakotępeuderzeniewlewą
dłoń.Zranienieprzyjąłdowiadomościzzadziwiającą
chłodnympoczuciemfatalizmu,jakonieuniknione
następstwowalki.Kujegozdziwieniurananiebolała
iniewielekrwawiła.Automatyczniesprawdził
ruchomośćswejdłoniizulgąstwierdził,żejest
sprawna.Schroniłsięzaswymkarabinem
maszynowym,rozerwałopakowaniezmateriałem
opatrunkowymizpomocąkolegówowinąłbandażem
ziejącąranęupodstawykciuka.Ledwiecowykonano
opatrunek,rozległsięokrzyk:„Seppi,tamzprzodu
zbli​ża​jąsię,strze​laj,strze​laj!”.