Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
żewylądowaliśmywodległościpięćdziesięciustóp,
naogrodzeniusąsiedniegokortu,najegowschodnim
ogrodzeniu,wktórewalnęliśmytakmocno,żeśmy
jeprzechylilipodkątem45°,Antitoiemuodkleiłasię
siatkówkaiprzezresztęlatamusiałnosićteodlotowe
goglesiatkówkowemarkiJabbar,awogrodzeniu
pozostałydwawklęsłeodciskiciał,jakwkreskówkach,
gdzieczyjaśtwarzzostawiaodciskwpatelni,którą
goprzygrzmocono,dwiesiatkowemaskibaseballowego
łapacza,obajnosiliśmygłębokiekratkoweodciskitego
ogrodzenianatwarzach,torsachiprzednichstronachnóg,
mojasiostramówiła,żewyglądamyjakgofry,ależaden
znasnieodniósłpoważniejszychobrażeńiżadendomsię
niezawaliłalbotornadowzniosłosięzpowrotem
zniewiadomegopowodu,tosięzdarza,tornadanieznają
żadnychpraw,nietrzymająsiężadnejlinii,skacząsobie
powodowaneczymś,comożebyćwolą,albotoniebyło
prawdziwetornado.PotymincydencieAntitoidalej
doskonaliłsięwtenisie,alejajużnie.
1990