Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Nieprzypuszczam,żebywpuszczalitampasażerów.Pozatym
myślałem,żelistajestzamknięta.
–Ależskąd!Listajestbardzoelastyczna.Kiedywpadam
nagenialnypomysł,wypadazniejnajsłabszy.
Wyciągnęłazkieszenispodnikartkę,którabyłajużmocnopomięta
ipokreślona.Ztorebkiwyjęładługopisiwykreśliłajedenpunkt
idopisała:Quinnoftheworld1.
–Cowykreśliłaś?–spytałaBean.
–Spływkajakowy.Itakbymsięnanimzabiła.
Spojrzałemjejprzezramięizgryzmołówodczytałemkilka
punktów:
1.Wysłaćlistwbutelce.
2.WziąćudziałwbitwienapomidorywHiszpanii.
3.PojechaćautostopemdoParyżaizwiedzićLuwr.
4.PojechaćnafestiwalWoodstock(jakogwiazda!).
5.SkoczyćnabungeezwieżyEiffla.
6.Znaleźćidealnepierwszepołączenie.
Niezdążyłemprzeczytaćreszty,bozarazponowniejązłożyła
iwsunęławkieszeń.
–Toco,idziemy?
–Mówięci,żenasniewpuszczą.
–Nieznaszjej,Jonasz.Onasięnigdyniepoddaje–westchnęła
Bean.
–Chodźcie,sztywniaki.
–AcozArielem?
–Obudźgo.
Lekkoszarpnąłemgozaramię.Otworzyłjednookoiwysłałnim
mrożącekrewwżyłachspojrzenie.
–Idziemynadziób.
Natychmiastsięzerwałibezsłowaruszyłznami.Kiedyjuż