Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
żegnaligojakrodzinę.Pawełspojrzałnapusty
wagonigdypociągmiałruszyć,naglezłapał
zadrzwiiwysiadł.
Pojadęnastępnympomyślałradośnie.
Przyjedzieprzecież,nimnaziemibędziedzień.
Witanybyłnaperonieprzezwszystkich,jakby
wróciłzdalekiejpodróży.
Konduktor,widzącwysiadającegoPawła,szepnął
domaszynisty:
Taplanetarzeczywiścieporywaludzi.Znowupusty
pociąg.
Lecimyteraznaplanetęzłotą.Stamtądzawsze
zabieramykompletodpowiedziałmaszynista,machając
Pawełkowi.
BajkędedykujęmałemuPawełkowiKrasnodębskiemu