Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ŚpiewampieśńoPergamonii.
Otowidzęstaregoczłowiekajakklęczywswoimdomuzgłową
opartąołóżko.Wokółpanujecisza.Jestsam.Najpewniejsięmodli.
Niemaniczego,comożnabymuzabrać.Niewiadomoteż,czy
zareagowałby,gdybycośdoniegopowiedzieć.Możejużzresztąnie
żyjeodtysięcylat,ajedynieistniejąonimpieśni.Wkażdymrazie
widzęjegopochyloneplecy,któreświadectwemjegoistnienia.
Chciałbymzawołać:„O,dobryczłowieku,masztutajtentwój
szarypiedestałiwycieraszgokażdegorankaowschodziesłońca”.Mój
Boże,czytonaprawdępiedestał,czyteżtylkoszaraprzestrzeń,poza
którąniczegoniewidaćinicniema?Rzeczdozastanowienia.
Jakieżmaimiętenczłowiek?Jakąmatwarz?
Należałobyzaczekać,sięodwróci.Możetoidiota,którynie
panujeaninadświatem,aninadswoimipragnieniami?
Zaczekajmy,popatrzmywokółnaokolicęinawschodzącesłońce.
Otoklęczystaryczłowiekwswoimdomuzgłowąopartą
nałóżku.Zdalekawidaćjegoplecyinogiwyciągniętedotyłu.
Biegnieczasbezopamiętania,płynąpieśniponadziemią.
ŚpiewampieśńoPergamonii,pieśń,która,byćmoże,nie
makońcainiechciałbym,abykiedykolwieksięzakończyła.Będę
niósłnarękachwśródkwiatów.
Jegonogizajmująniewielkąprzestrzeńtużobokłóżka.Łokcie
wysunąłdoprzodu,takabymógłswobodnieoprzećgłowęnadłoniach.
Naniewielkiejprzestrzeniklęczyczłowiekzatopionywmodlitwie,
takmożnabypowiedzieć.Możezająłtuczyjeśmiejscealboteżgotuje
siędolotuponadobrazami,którewisząwdomachPergamonii?Ktoś
powie,zestarzałsię,klęcząc,ktośinnybędzieczekał,wstanie.
Możnateżzająćsięczymkolwiek,naprzykładrozmowązsąsiadem
natematostatnichigrzyskwPergamonii.Pamiętamy,jakpodkoniec
igrzyskjakiśszaleniecniósłprzezmiastozapalonąświecęwręku,
aświatłojejporaziłoniektórychmieszkańców.
WielkajestPergamonia,asprawy,którymiżyje,mająwymiar