Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
TymonTerlecki
RUINAPOETYCKIEGOKLASYCYZMU
Gdydotykamdziśpatetycznejprawdyoinstru-
mencie,któryumilkł,któryjużnigdyniewydagło-
suwracanafalipamięciszkicopoezjiMarii
Pawlikowskiej,ogłoszonylattemuzgórąpiętna-
ście.NazwałemgoflPoetyckagemma”.Tenwy-
myślny,możetrochępretensjonalnytytułwyrażał
zasadniczątezęotejpoezjijakowklęsłorzeźbie,
ojejprzyrodzonymdążeniudoodwracaniawartoś-
ci,domówieniaorzeczachtrudnychłatwo,ospra-
wachciężkichlekko,obezgraniczniesmutnych
pogodnie,obeznadziejnychzakcentemwa-
lecznościwstydliwejinibymimowolnej.
Alegdyzoddaleniapatrzęnato,comyślałem
opoezjiPawlikowskiej,jakodczuwałem,gdyto
nazwaniemłodzieńczegostudiumobracamwręku
rozumiemteraz,żeoznaczałoonoinnejeszcze,
intensywneodczucie.Odczucieklasycznościtejpo-
ezjidojrzałej,mistrzowskiej,powściągliwej,po-
wstającejwostrymdystansiemiędzywrażliwością
iświadomościąartystycznąamateriałem,precyzyj-
nejprecyzyjnościąniemalwzorumatematycznego,
właściwienieosobistej,choćpełnejosobowości,
5