Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
8
Kilkasłówwstępu
przepracowywaniaprzezemnierodzinnejihistorycznejtraumy
.
Dziśjestemwinnymmiejscu,gdybymzaczęłaSpotkania...zmie-
niać,esejprzestałbyistnieć.
Zawszezazdrościłamzachodnioeuropejskimiamerykańskimfe-
ministycznymliteraturoznawczyniomichdyskusji,namiętnych
sporów,zwłaszczanatematwielkichpowieścinapisanychprzez
dziewiętnastowieczneautorki.Znakiemtegopodziwuizazdro-
ścijestwielokrotneprzywoływaniewtymtomienazwiskSan-
dryGilbertiSusannGubar,autorekmonumentalnejWariatkina
strychu.Marzę,żebymoja,fragmentarycznainiewielka,książka
przyczyniłasiędozainicjowaniapodobnychrozmów.Miałyśmy
ciekawyibogatyDkobiecy”dziewiętnastyidwudziestywiek:jest
coczytać,jestokogowalczyć.
Pragnęłabymtakżepodziękowaćkilkuosobom:Krystynie
Kłosińskiej,którejLiterackakrytykafeministycznatowarzyszyła
miciągleprzypisaniutegotomu;AgacieZawiszewskiej,bardzo
kompetentnejiżyczliwejrecenzentceksiążki;MonicePomirskiej
iBasiFridezaprzyjacielskąlekturęwielufragmentówzbioruiza
cennerady
.
Uczestniczkomiuczestnikommojegootwartegoseminarium
doktorskiegozroku2010/2011zaważnądlamniedyskusję,za
krytyczneuwagidotyczącemojejówczesnejinterpretacjiKsiążki
pamiątek.Niektórezuczestniczekseminariumpowiedziałymi,że
tonudnapowieść.Wprawdziewytrwałamwmoimprzekonaniu,
żeKsiążkapamiątekjestświetnymtekstem(nudaniczegotunie
zmienia),alebardzoprzydałomisięwzięciepoduwagęodmien-
nejperspektywy
.