Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
OczyŁucji
Radiopodajeinformację,żenaobwodnicyLublanyżółty
samochódosobowyjedziepodprąd,wszyscykierowcypro-
szeniozachowanieszczególnejostrożności,patrolepolicji
próbujązatrzymaćauto.
Wtrawienadrzekąleżykobieta.Przekręcagałkętranzy-
stora,chce,żebysłyszałwyciągniętyobokmężczyzna.
Słyszałeś?pyta.
Ahaprzytakuje,jeszczeniezdążyłzapaśćwpopołu-
dniowądrzemkęznówjakiśszaleniec.
Niespodziewanieztranzystorarozlegasięgłośnamuzy-
ka,jegorękazezłotąbransoletkąbłyskawiczniechwytapo-
krętło,mężczyznanajpierwściszamuzykę,potemwyłącza
odbiornik,zamykaoczy,zaczynamiarowooddychać,zasy-
pia.Onateżzamykaoczy.Tu,nadwodą,znowujestcicho,
aletam,daleko,wupalnepopołudniesuniesznursamocho-
dów,ajejwewnętrzneoczywidząszerokąrzekęautściskają-
jakobręczmiasto,ktośpopłynąłpodprąd,ktośpomylił
wjazdnaautostradę,ruszyłnaprzeciwokalającemuLublanę
nurtowipędzących,hałaśliwychpojazdów.Tupłynietylko
rzeka,powoli,leniwietoczyswojezielonewody,rozżarzo-
neokonaniebiepodążakuwieczornejpołowiednia,nad-
brzeżnazieleńblakniewjasnychpromieniachsłońca.Leżą
wtrawie,nabrzegu,któryłagodnieopadakurzece,leżą
wwygodnymzagłębieniuwśródbujnejtrawy,wyżej,przy
białejdrodze,zostawilijegoauto,wielkieprzyczajoneczar-
nezwierzę,tkwiącenieruchomowprzydrożnympyle.Nie
dotykająsię,onleżynaplecach,młodymężczyznazezłotą
bransoletkąśpiwletniejtrawie,nagidopasa,odużych,bo-
sychstopach,zrękomapodgłową,miarowooddychaprzez
otwarteusta,onależynaboku,odwróconadoniegotyłem,
jakbybyłnieznajomym,któregocoprawdazna,zktórym
żyje,leczmimotojestjejnieznany,jaknieznaneiniezro-
zumiałewydajesięjejżyciekobiety,októrejmyśli.Między
5