Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
niczyjejuwagi,bowielepodobnychgromadGalilejczyków
szłowsamąstronę.Ponieważświętabyłyblisko,więc
wkołoJerozolimypowstałojakbydrugiemiastoszałasów
inamiotów,atłumyciągnęłyzewsząd.Przybywszy
doświątyni,Jezusnauczałbliskogodzinęwobecności
uczniówizebranychsłuchaczy.Mównicbyłodosyć,
azkażdejnauczałktoinny.Wszyscyzajęcibyli
przygotowaniamidoświątibuntemprzeciwPiłatowi,
więcżadenzeznaczniejszychkapłanówniezwróciłuwagi
naJezusa,tylkokilkuzłośliwychfaryzeuszówzbliżyłosię,
pytając,jakśmiepojawiaćsiętutaj,jakdługojeszcze
myśliwtensposóbwystępować,dodając,żewkrótce
położątemukres.Jezusdałimtakąodprawę,
żezewstydemodeszli,samzaśnauczałdalejbez
przeszkody.PonaucepowróciłdoBetanii,awieczorem
poszedłjeszczenaGóręOliwną.
TegodnianarynkuprzedzamkiemAntoniaznowu
zebrałsiętłum,chcącrozmówićsięzPiłatem.Tenznał
jużibeztegoichżądania,bomiałwśródtłumuszpiegów
iprzebranychżołnierzy.Herodianie4nakłonilibowiem
dotegokrokuJudaszaGaulonitęiGalilejczyków.
BuntownicyśmiałostanęliprzedPiłatemizażądali
odniego,byzaniechałpowziętegoplanunaruszenia
skarbuświątynnego.Niektórzyśmiałkowiezanadto
zuchwalesięodzywali,więcPiłatkazałżołnierzom
otoczyćichiokołopięćdziesięciuuwięzić.Tegojużbyło
ludowizanadto;wzburzonytłumrzuciłsięnaeskortę,
odbiłpojmanych,awziąwszyichmiędzysiebie,
rozproszyłsię.Przytychdziałaniachżyciestraciłookoło
pięciuniewinnychŻydówikilkużołnierzyrzymskich.