Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wszyscyludziekrzyczeliichowalisięzainnymi.
Helikopterylatałyistrzelały.Isamolotylatały,ihuczały.
WysiadłyśmynaprzystankuNieftiankaipobiegłyśmy
przezpoleitorykolejowe.Tambyłjakiśdziadekiciocia
zdziećmi.Jaimama.Wszyscybiegliśmy.Ahelikopter
leciałistrzelałdonaskulami.Irzuciłamtorbę,
ipobiegłamdodomupierwsza.Amamyniebyło.Inie
wiedziałam,corobić.Zpółkizksiążkamiwzięłamstarą
ikonę.JestnaniejnarysowanyJezus.Padłamnakolana
izaczęłampłakać:
Boże,proszę,zróbtak,żebynikogoniezabiło!Proszę!
Uratujmamęidzieci,idziadka,iciocię!
PrzybiegłaMalikazpierwszegopiętra:
Zabijąnas!Zabijąnas!
TocórkaNury.Wtedyprzyszłamama.
Czegotorbęrzuciłaś,fajtłapo?mówi.
Malikaspytałamamę:
Strzelalitam.Kogozabili?
Nikogo,wszyscyuciekliodpowiedziałamama.
Malikapowiedziała,żeichrodzinawyjedziezmiasta
nawieś.
8grudnia
DlaczegoJelcyniDudajew5sięniedogadają?Jelcyn
totakijedenwujek,aDudajewtonaszprezydent.Jelcyn
mieszkawMoskwieichcetutajwalczyć.ADudajew
mieszkatutaj.Dudajewjestpiękny!
Pola
11grudnia
Poszłyśmydopiekarni.Dużostrzelali,asamoloty
zrzucałybomby.Dudniło.Przyniosłyśmychleb.Dałyśmy
ciociWali,babciNinieiJurijowiMichajłowiczowi,
dziadkowizpierwszegopiętra.
Potemniechciałamiść,alemamamniewyciągnęła.
Wcentrumstoiblok.Trafiławniegobomba.Wnim
nadoleleżąstaruszkowie.Rosjanie.Walczyli
zfaszystami.Niktichterazniemożewyciągnąć.Nie
madźwigu.Abloksięzawalił.Zawaliłysiępiętra!