Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zaposiadanieskradzionychprzedmiotów.Dotegoczasuzaliczyłemjuż
wszystkiemożliweośrodkidlamłodocianychprzestępcówwNowym
Jorku.Niewiem,najakiejpodstawiepodjętotakądecyzję,ale
ostateczniewysłanomniedoośrodkaTryonwpółnocnejczęścistanu
NowyJork.Znajdowałsięonjakąśgodzinęjazdynapółnocnyzachód
odAlbany.
Mojamamacieszyłasię,żeprzenosząmnienapółnoc.Wtamtym
czasiesporodorosłychludziszukałomnieunaswmieszkaniu.
–Twójbrattomałyskurwiel–mówilimojejsiostrze.–Zabijęgo.
–Totylkodzieciak–tłumaczyłaDenise.–Przecieżniezabrał
panużonyaninictakiego.
Wyobraźcietosobie:jakiśdorosłyfacetszukawaspookolicy
iprzychodzidowaszegomieszkania,awymaciedopierodwanaście
lat.Czytoniejestpopieprzone?Czymożnawinićmojąmamę,
żeprzestaławemniewierzyć?