Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Henry
Bairakpur,Bengal,14lipca1868
DzisiajposzliśmydoKlubunalunch,żebyuczcićmoje
jedenasteurodziny.Byłemzaskoczony,ponieważojciec
prawiezawszejestchorywdniumoichurodzin.Kiedy
oficerowietubylcyoniegopytają,KishanLalmówiim,
żeojciecmamalarię.Wzeszłymrokuspytałem
KishanaLala,dlaczegotaksiędzieje,aonwyjaśnił,
żeojciecmyśliwtedyo„dawnychlatach”,alenie
chciałpowiedziećnicwięcej.Stwierdził,żelepiejotym
zapomnieć.Ojcieczpewnościąteżtakuważa,
ponieważnigdyotymniemówi,alewiem,żemoja
matkazmarła,kiedyprzyszedłemnaświat,idlatego
ojciecnienawidzimoichurodzininigdyoniejnie
wspomina.Jarównieżnienawidzętegodnia,ponieważ
myślęwtedyośmiercimatkiizastanawiamsię,czy
tobyłamojawina,awtedywnocynawiedzająmnie
koszmary.Noiniktnieurządzadlamnieprzyjęcia,
gdyżniematutajinnychangielskichchłopcówwmoim
wieku–wszyscywyjechalidoszkoływAnglii.Zresztą
MohaniAlinieprzejmująsięurodzinami.Nawetnie
wiedzą,kiedysamiprzyszlinaświat.
MohaniAlisąmoimiprzyjaciółmi,aichojcowie
należądopułkumojegoojca.Czasamipułkrusza
namanewry,ajadoniegodołączam.Śpimy
wnamiotach,azadniaojcieckażeswoimludziom
maszerować,musztrujeichićwiczyznimiwalkę
napolubitwyorazzasadzki.WtymrokuojciecMohana
zrobiłdlanasdrewnianekarabiny,więcrównież
ćwiczyliśmyczołganienabrzuchuiurządzanie
zasadzek.Postanowiliśmy,żejakdorośniemy,
zostaniemyżołnierzami,chociażpanMukherjee
twierdzi,żejestemnatozamądry,aleprzecieżojciec
jestmądryijestżołnierzem.Kiedyćwiczenianamsię
nudzą,idziemynarybyalbonapolowanie.Wieczorami