Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przykładpokazuje,żenatakimstanowiskumoże
pracowaćkobieta,któramadzieci.
–Aleczyrzeczywiście?–podchwyciłaszybkoSteffi.
Miałaniedotykaćtegotematu,dopókiLizniebędzie
bardziejrozluźniona,aleniemogłasięoprzeć,kiedytaka
okazjaspadałajejznieba.–Przecieżtomusibyć
niesłychanietrudne.Czyposiadaniedzieciniebędzie
oznaczaćnieustannychkompromisów?Nieboiszsię,
żebędzieszrozmieniaćsięnadrobne?Żyćwciągłym
napięciu?
CzasamiLizczułasięjakstaragumkarecepturka,
naciągniętadogranicmożliwości,takżemogławkażdej
chwilipęknąć,aleniemiałazamiarumówićotymSteffi
Wilson.
–Nonsens–odparłaraźnymtonem.–Wszystko
sprowadzasiędoorganizacjiiprzekazywania
obowiązków.Mamwspaniałąnianię.
„Wspaniałąnianię,którachceodejść,bowogólenie
widujeszswoichdzieci”–pomyślałazłośliwieSteffi.
–Alepracanatakimstanowiskumusiwymagać
pełnegozaangażowania;czynaprawdęjesteśwstanie
oddaćsięjejwstuprocentach?
Lizprzesunęłapalcempobrzegukieliszka,
przypominającsobieirytacjęConrada,kiedywykręciłasię
zopijaniapremieryipognaładodomu,byzobaczyć
JamiegoiDaisy,apotemswojegorzkierozczarowanie,
kiedydowiedziałasię,żejużposzlispać.„Właśnienataką
historięrzuciłabyśsięzpazurami”–pomyślałaLiz,kiedy
Steffiprzyglądałajejsięzciekawością.Tytułartykułu
pewniebrzmiałby:
Cenasukcesu.
CzyżbypannaWilson
zwietrzyłakrew?Aleprzecieżukrywałagłębokoswoje
rany,zdalaodwścibskichspojrzeńhienzFleetStreet?
–Wpracyjestemzaangażowananastoprocent,
