Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
muzyka,którygrałbezkońca,zapomniawszyootoczeniu.Oczy
mubłyszczały,twarzyczkapałała,palcedrgały,podczasgdy
obejmowałczuleskrzypkiiprzemawiałdosercswymulubionym
językiem.
Serdecznypoklaskwynagrodziłgosowiciej,niżbytegodokazał
rzęsistydeszczgrosików,skoroumilkłirozejrzałsiędokoła,mówiąc
niejako:
„Starałemsięzagraćjaknajlepiej,żebywamsprawić
przyjemność”.
Prześliczniegrasz!zawołałTommy,któryuważałsięjuż
zajegoopiekuna.
Będzieszpierwszymskrzypkiemwnaszejorkiestrzedodał
Franzzuśmiechem.
PaniBhaerszepnęładomęża:
Teddymarację,wtymdzieckujestcośniezwykłego.
ProfesorskinąłnatogłowąiklepiącNataprzyjaźnieporamieniu,
rzekł:
Dobrzesięwywiązałeś,mójsynu.Terazpoprosimycię
oprzygrywkędośpiewu.
Byłatonajzaszczytniejsza,najszczęśliwszachwilawżyciu
biednegochłopca,gdyzaprowadzonogodofortepianu,nahonorowe
miejsce,poczymdziecigootoczyłyiniezwracającuwaginajego
nędznąodzież,patrzyłyzposzanowaniem,czekając,byzagrał.
Ponieważznalazłasięznanamupieśń,więcpokilkupróbach
zjednoczyłysięgłosy,askrzypce,fletifortepiantowarzyszyłytak
potężnemuchórowichłopców,żesiętrząsłstarydach.Towszystko
takwzruszyłobiednegoNata,żegdyostatnianutaucichła,twarzyczka
zaczęłamudrgać,skrzypcewypadłyzrąk,iobróciwszysiędościany,
rozpłakałsięjakdziecko.
Cocijest,mójdrogi?zapytałapaniBhaer,którapodążając