Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
(jakiśczaspo)
Domatki,wzaświaty
Polewejstroniestołukreślarskiegomamlustro.Służyłodogolenia
iprzypatrywaniasię.Ktośmipowiedział,żemamtakiespojrzeniejak
ojciec.Podobnieopadająmiteżpowieki.Spojrzeniamamyjasne,
jasnoniebieskiejakpisałemwswoimwierszuapotemodpatrzenia
wdalzieleniejąnamoczy.Jegospojrzeniezostałowtymlustrze.
Wzrokprzenoszęzlustranazdania,którenapisałem.Przypominają
miSaramago,choćnieprzepadamzatakimsposobempisania.Pisarz,
prawdziwypisarz,niemawyboru.Zdaniawylewająsięzniego,tak
jakwodazwiadra,którenieśliśmykilkazdańtemu.
A.B.