Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ukrywaćswojeupodobania,niemogąpojawiaćsiębezlękuiszokuwprzestrzeni
publicznej.Zdarzałysięwostatnichlatachspektakularnecomingout-ytzw.osób
publicznych,którestająsięnatychmiastżeremdlapismkolorowych,cowprawdzie
dobrzerobiimsamym(osobomipismom),alewątpliwe,czycałemuruchowi,bo
niewydajesię,abypodobneaktyzmieniałyogólnenastawieniespołeczeństwadotej
kwestii.Sątowystąpienianiejakozinnegopoziomu,TAM(tj.wtelewizji)wszystko
uchodzi,aleTU,miedzynami,wHnormalnym”społeczeństwiewiemy,cojestwła-
ściwe.Wgruncierzeczysprawyciała,płciiseksualnościmusząbyćnadalukrywane
ispełnianewgłębokiejtajemnicy,gdyżjakospołeczeństwoniejesteśmyskłonni
doichakceptacji,apowołanedotegoinstytucjeutrwalajątenstanrzeczyzamiast
goponowemukształtować.Niechodzi,rzeczjasna,opubliczneekscesyinawet
nieogayprideparades,tylkoocodzienneżycie,ostosowneregulacjeprawne,
oswobodęwspólnegozamieszkiwania,omożliwośćekspresjiemocjonalnej,oproste
gestyprzyjaźniimiłości,któreparyhomoseksualnewykonująpodobnie,jakhete-
roseksualne.PrzykrojestczytaćtekstBoya-Żeleńskiegopt.LiteraturaDmniejszości
seksualnych”(z1930roku!)
1
,gdzieodnajdujemytensamniemal,codzisiaj,zestaw
ipoziomlękówitensamopissytuacji.Weźmytakicytat:HJeżelichcemyzrozumieć
standuszyprawdziwego(bosąifałszywi)homoseksualisty,porównajmygozesta-
nemduszynormalnegoobywatela,któremumiłośćdokobietygroziłabyciężkimi
karamiiktórymusiałbysiękryćznajniewinniejszymiuczuciami,niepewny,czynie
czyhająnańszantażidenuncjacja”(s.351).Dziśniemakarinstytucjonalnych,ale
tespołecznesąrówniedotkliwe,nieprzejednanystosunekpewnychludziwynikający
główniezbrakuwiedzy(toniechoroba,któradasięwyleczyć!),tolerancji(brak
akceptacjidlainności,nietylkowtymzakresie)izpowodówświatopoglądowych
(zauważalnyjestwciążniezwyklesilnywpływKościołakatolickiego!)jestrównie
wielki,widaćtobardzodobrzenaforachinternetowychitp.HNiewinniwduszy,
agniecenibrzemieniemhańbyspołecznej,wciążpodgroząjakiejśkatastrofy,wciąż
zniezaspokojonymgłodemserca,ukrywającywstydliwieswojeżycieotolos!”
(352).Boyzwracaszczególnąuwagęnaliterackieobrazytychzwiązków,wktórych
wyrażająsięprostewistociepragnienia:HWiększatujestilośćodcienimiędzymiło-
ściąaprzyjaźnią,większarolapowinowactwaduchowego,większamożliwośćdzie-
leniazajęć,upodobań,lektury,zainteresowań(353).Piszeotymbardzodobitnie
wswoichdziennikachJarosławIwaszkiewicz(por.tekstGrzegorzaPiotrowskiego),
któryrozumiałmiłośćhomoseksualnąjakowspólnotęmężczyzn(wjegoprzypadku),
opartąprzedewszystkimnaporozumieniuduchowym,nawspólnocieemocjiiwraż-
liwościestetycznej.
Mówiętutyleohomoseksualności,choćniewszystkieartykułydotyczątego
zagadnienia.JednakHczytaćpłeć”,toznaczyprzedewszystkimczytaćtekstypoprzez
zrozumienieiinterpretacjępoziomuciała,pragnieniaseksualnego,erotycznych
fantazmatów,rozszyfrowywaniekompleksów,którecharakteryzujązarównosek-
sualnośćhetero-,jakihomoseksualistów.Oobuwersjachjesttumowa,przyczym
1
Por.TadeuszŻeleński(Boy),Reflektoremwmrok.Wybórpublicystyki,wybór,wstępiopraco-
wanieAndrzejZ.Makowiecki,PIW
,Warszawa1978(stronypocytatach).
8