Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Tyle,cowidaćuKobieta,kołotrzydziestki,zdecydowaniemartwau
–Jakieśśladyprzemocy?
LekarzpokręciłprzeczącogłowąuLubiłswojąpracęuNajczę-
ściejuDzisiajjakbymnieju
–Ubraniecałe,brakśladówwalki,raczejsięniebroniłauNie
żyjeodkilku,najwyżejkilkunastugodzinu
–Cośmipowiesznatematprzyczynyśmierci?
–Gdybynietaabsurdalnasceneria,topowiedziałbym,żepraw-
dopodobniepotknęłasię,wpadładowodyiutonęłauAlepopierw-
sze,trudnomówićoprzypadku,kiedymamydoczynieniazestu-
dzienkąkanalizacyjną,apodrugie–tamniemawodyuToznaczy
jest,alepoddrugimwłazemuZwłokiznaleźliśmymiędzywłazem
zabezpieczającym,awłaściwymuKrótkomówiąc,niezostaławe-
pchniętadościekówuWięcejpowiempokrótkimturnusiedenatki
wzetemesieu
SzymonRogowskiwyprostowałsięiskrzywiłuNadwerężone
podczaswcześniejszychakcjikolanodawałoosobieznaćwnaj-
mniejodpowiednichmomentachuNiewyspaniespowalniałojego
reakcje,czegoobsesyjnienieznosiłuMiałtakżewrażenie,żeza-
miastfaktówdostajeowiniętewwatę,nicnieznaczącestrzępy
informacjiu
–Zrobiszmiztegoprotokół?–Prokuratorubrałpoleceniewpy-
tanieu
Rogowskiwestchnąłu
–Postanowiłeśpodkoniec,jakżebłyskotliwej,karieryzostać
dawcąpodpisów?
MężczyznauśmiechnąłsięszerokouUwielbiałszermierkęsłow-
ną,aSzymonnieustępowałmunakroku
–Naraziepodpisałempostanowienieowszczęciuśledztwau
9
