Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zrozumiedrugiego:żonaniezrozumiemęża,kochanek
kochanki,ojcieclubmatkadziecka?”.Mnieniktnie
rozumie.Jużminiezależy…
Jeżeliwolnośćwogóleistnieje,jestwiększa
wczłowiekuniezależnymodinnych,odgrupy.Jestem
szczęśliwa,kiedyjestemsama.Odpędzilimnie,aja
miałabymdonichwrócićnie,tegoniezrobięnigdy.
Niecenięsiebietakwysoko,żebybyćprzeciwkonim.
Przeciwkobędzietylkomojanienawiść,nienawiść,
któranikogonieskrzywdzi,amniebędziechybatylko
szkodzić.
Ludziejużmnienieznajdą,takbardzosięzmieniłam,
żeszukalibymnienamarne,jestjużzapóźno.Staram
sięnieczućciężarusamotności,chcębyćwniej
szczęśliwamimocałejtęsknotyigoryczy.
Mamynapraktykachjednądziewczynę.Była
wpsychiatrykunaBohnicach.Mówią,żetoświr.Nie
wiem,czytaksamomówiąomnie.Razstanęłamwjej
obronie…Wprzyszłymtygodniubędziemyprzerabiać
Nezvala.Jeślinauczycielkazapyta,czyktośznajakiś
jegowiersz,zgłoszęsięiwyrecytujęnaprzykład
„Akrobatę”.Apotem,kiedyś,powiemjej:„Vando,
todlaciebiemówiłamtenwiersz”.Onarozumiepoezję.
Alejazniąnierozmawiam,znikimnierozmawiam,
niktnierozmawiazemną,nicnikomuniedajęiniczego
odnikogoniechcę.
To,codoPanapiszę,totylkomyśli,którychteżnie
jestempewna.
Jestemwkońcuszczęśliwaczynieszczęśliwa?Nie
wiem,cobymzrobiła,gdybyktośpowiedziałdomnie
„tywariatko!”.Czytylkopopatrzyłabymnaniego
pogardliwieipowiedziałacośwstylu„biedaczysko”,
czypobiłabymgodokrwiipowiedziała:„Nawetjeśli
jestemwariatką,tyniebędziesztaknamniemówić!”,
czytylkobymsięzgarbiła,milczałajakzwykleibyła
smutna.
Niewiem,alePanmniechybarozumie…
Napraktykachidziemidobrze,wszkolejestem
najlepszazczeskiego!Podobamisięintroligatorstwo.